Udział w wielkoszlemowych turniejach wiąże się dla czołowych tenisistek świata nie tylko z samą rywalizacją na korcie, lecz także z obowiązkami marketingowymi i medialnymi. Jedną z najbardziej rozchwytywanych zawodniczek jest rzecz jasna liderka rankingu WTA Iga Świątek, która przed inauguracją Australian Open wzięła udział w teleturnieju "The Hundred - Australian Open Edition", emitowanego przez jedną ze stacji telewizyjnych na Antypodach Channel Nine's Wide World of Sports. Australian Open. Burza wokół Igi Świątek i Sabalenki. A Polka ogłasza wprost. Jaśniej się nie da Podczas zabawy w studio polska tenisistka "zmierzyła się" z reprezentantką Australii - piosenkarką oraz aktorką Sophie Monk. Obie musiały odpowiedzieć na pytania dotyczące ludności kraju goszczącego trwającą wielkoszlemową rywalizację. Tamtejsza artystka lepiej oszacowała, jak duży odsetek Australijczyków ucieka z restauracji bez opłacenia rachunków. Przy okazji Iga Świątek zdobyła się wówczas na zaskakujące wyznanie. - Byłam juniorką, a kolejka była na 30 minut czekania. Dobrze grałem, ze względu na tę kanapkę - dodała obecna liderka światowego rankingu. Iga Świątek zaskoczyła przed Australian Open. Polka nagle wybiegła ze studia Podczas odpowiedzi na dwa kolejne pytania, które dotyczyły zwyczajów Australijczyków, górą były odpowiednio Sophie Monk oraz Iga Świątek, która tym samym "przegrała" bezpośredni pojedynek ze swoją rywalką. Szybko jednak wytłumaczyła się z tego w swoim stylu. - Jak śmiesz? Iga, proszę, wyjdź - błyskawicznie odpowiedział jej w żartach prowadzący. 22-latka błyskawicznie podłapała jego koncepcję i stosując się do jego zaleceń... wybiegła ze studia. Swój udział w tegorocznej edycji Australian Open Iga Świątek rozpoczęła od wygranej 7:6 (7-2), 6:2 nad reprezentantką Stanów Zjednoczonych - Sofią Kenin. W drugiej rundzie wielkoszlemowego turnieju Polka zagra z kolejną Amerykanką - Danielle Collins. Statystycy OptaAce wyliczyli, że to Iga Świątek jest główną faworytką do końcowego triumfu w Australian Open, mając 15 procent szans na zdobycie tytułu. Mniejsze notowania mają - według wyliczeń - Cori "Coco" Gauff, Aryna Sabalenka, Jessica Pegula oraz Jelena Rybakina.