Świątek pewnie zajmuje pierwsze miejsce w rankingu WTA. Po zakończeniu imprezy, która była rozgrywana w Perth i Sydney, nasza zawodniczka jeszcze powiększyła przewagę nad konkurentkami. Gdy w poniedziałek ogłoszono nowe zestawienie raszynianka okazało się, że raszynianka ma na koncie 9880 punktów. To już 895 "oczek" więcej niż druga Sabalenka. Białorusinka broniła punktów za zwycięstwo w zeszłym roku w Adelajdzie. W tym sezonie grała w Brisbane, gdzie dotarła do finału, w którym przegrała z reprezentantką Kazachstanu Jeleną Rybakiną 0:6, 3:6. Po meczu tenisistka z Mińska w swoim stylu skomentowała tak dotkliwą porażkę, winą za nią obarczając... sztab szkoleniowy. Na trzecie miejsce w rankingu WTA awansowała wspomniana Rybakina. Triumfatorka z Brisbane zgromadziła 6811 punktów. Na czwarte spadła Amerykanka Cori Gauff (6660 punktów), mimo że powtórzyła swój sukces sprzed roku i wygrała turniej w Auckland. Sensacja w Australii, rywalka Świątek za burtą. Fatalny początek Dalej w czołowej dziesiątce zestawienia jest bez zmian. I tak na piątym miejscu pozostała kolejna Amerykanka Jessica Pegula (5905 punktów). Szósta jest Tunezyjka Ons Jabeur (4076), siódma Czeszka Marketa Vondroušova (3966), ósma Greczynka Maria Sakkari (3770), a dziewiątą i 10. pozycję zajmują kolejne Czeszki - Karolina Muchova (3590) i Barbora Krejčikova (2945). Tenis. Spadek Magdy Linette i Magdaleny Fręch W drugiej dziesiątce awans o trzy miejsca zanotowała Rosjanka Daria Kasatkina (jest 15., 2758 punktów), a spadek o pięć miejsc przytrafił się Amerykance Madison Keys (jest 18., 2608). Swoje pozycje straciły także dwie Polski. Linette spadła o dwa miejsca (jest 24., 1896 punktów), tak samo Fręch (jest 72., 937). Co za słowa Igi Świątek po porażce z Niemcami. Zwróciła się do fanów Natomiast awansowały Katarzyna Kawa, o jedną pozycję (jest 196., 398 punktów), i Maja Chwalińska o dwie (jest 361., 178). Przed tenisistkami ostatni etap przygotowań do wielkoszlemowego Australian Open. W tym tygodniu odbywają się jeszcze dwie imprezy. W Hobart (250 WTA) przez kwalifikację przebiła się Fręch, która w pierwszej rundzie zagra z Hiszpanką Sarą Sorribes Tormo (33. w rankingu). Natomiast w Adelajdzie (500 WTA zobaczymy Linette, która w pierwszej rundzie zmierzy się z Rosjanką Jekateriną Aleksandrową. Tymczasem w Melbourne rozpoczęły się kwalifikacje do Austrialian Open. Zagra w nich Kawa, która w pierwszej rundzie trafia na Linę Ǵorčeską z Macedonii. Turniej główny potrwa od 14 do 28 stycznia.