Niedzielny finał męskiego turnieju ATP 1000 w Cincinnati był bardzo emocjonujący. Novak Djoković przegrał pierwszego seta, ale odwrócił losy rywalizacji mimo dającemu się we znaki upałowi i wygrał swój 95. tytuł w karierze. Choć Carlos Alcaraz ma już na koncie dwa Szlemy i przed sobą jeszcze wiele lat gry, to każda finałowa porażka sprawia mu sporo przykrości. Siedząc na ławce po zakończeniu meczu rozpłakał się. Zalewał się łzami również stojąc podczas uroczystej dekoracji. Iga Świątek w prestiżowym gronie. Mistrzyni olimpijska pęka z dumy Płacz na korcie. Carlos Alcaraz pocieszany, Iga Świątek krytykowana Większość komentujących użytkowników w przestrzeni internetowej wspierało Alcaraza. Jak zauważył serwis tennisuptodate.com oraz jeden z twitterowiczów, Iga Świątek w podobnej sytuacji była mocno krytykowana, była nazywana "słabą mentalnie". Miało to po styczniowej porażce 2:6, 2:6 przeciwko Jessice Peguli w ramach rozgrywek United Cup. Wpis tej osoby zebrał ponad tysiąc polubień. W jednej z odpowiedzi użytkowniczka o nicku "kathy_c62" skomentowała: "kolejny dzień, kolejny przykład podwójnych standardów". Przypomnijmy, że raszynianka mocno broniła się przed zarzutami o problemy z przygotowaniem mentalnym. Zarówno Hiszpan, jak i Polka będą bronić tytułu podczas zbliżającego się US Open (28 sierpnia - 10 września). Emocji nie zabraknie, a być może pojawią się kolejne łzy. Ogromny cios w byłą liderkę rankingu. Oficjalnie wykreślona