W sobotę<a href="https://sport.interia.pl/iga-swiatek/news-iga-swiatek-nie-z-tej-ziemi-wygrala-po-raz-drugi-turniej-rol,nId,6071599"> Iga Świątek kolejny raz została tenisową królową Paryża, drugi raz w karierze wygrywając turniej Rolanda Garrosa</a>. Dla Polki były to szóste wygrane zawody z rzędu. Justyna Kowalczyk-Tekieli - była mistrzyni olimpijska w biegu na nartach, a obecnie dyrektor sportowy Polskiego Związku Biathlonu - skomentowała sukces 21-latki w trzech krótkich słowach. "Coś piekielnie pięknego!" - napisała na Twitterze. Czytaj także: <a href="https://sport.interia.pl/tenis/news-iga-swiatek-zagra-w-czerwcu-na-trawie-kiedy-i-gdzie-oto-plan,nId,6074847">Iga Świątek zagra w czerwcu na trawie. Kiedy i gdzie? Oto plany startowe Polki</a> Iga Świątek wygrała Rolanda Garrosa. Justyna Kowalczyk-Tekieli opublikowała wiadomość od oburzonego fana To stwierdzenie nie spodobało się jednemu z użytkowników, który skierował do Justyny Kowalczyk-Tekieli wiadomość prywatną pełną oburzenia, którą udostępniła była narciarka. - Pani narciarko, niech się pani stuknie nartą w głowę. "Coś pięknego" jest niebiańskie, a nie piekielne... I niech pani poprawi kijkiem!!! - czytamy w niej. Na te słowa nasza była reprezentantka odpowiedziała pozdrowieniami, a całą sprawę oprawiła krótkim komentarzem. - Dawno mnie tak nic nie rozśmieszyło, dlatego się dzielę. Gra słów dla wielu okazuje się zbyt trudną łamigłówką - stwierdziła Justyna Kowalczyk-Tekieli". Zobacz również: <a href="https://sport.interia.pl/iga-swiatek/news-iga-swiatek-zdumiona-obecnoscia-lewego-dobrze-ze-nie-wiedzia,nId,6073087">Iga Świątek zdumiona obecnością "Lewego". "Dobrze, że nie wiedziałam"</a>