Nie milkną echa wielkiego, kolejnego sukcesu Igi Świątek. Polka po raz trzeci w karierze wygrała wielkoszlemowy turniej umacniając się w fotelu liderki rankingu WTA. Aktualnie ma prawie pięć tysięcy punktów przewagi nad drugą w zestawieniu Ons Jabeur. Po triumfie w US Open wiele słów podziwu w stronę najlepszej obecnie tenisistki świata kieruje Wojciech Fibak. Ćwierćfinalista US Open w grze pojedynczej z 1980 roku w rozmowie z nami przyznaje, że od soboty otrzymał wiele telefonów z gratulacjami dla 21-letniej tenisistki z Raszyna. - Dzwonią eksperci, byli zawodnicy, ludzie znający się bardzo dobrze na tenisie z całego świata. Otrzymałem już dziesiątki telefonów. Jestem zbudowany postawą Igi, wiem jak wielkim echem jej sukces odbił się w niemal na wszystkich kontynentach. US Open ma bardzo duży wymiar, jest tuż za Wimbledonem, jeśli chodzi o rangę turniejów wielkoszlemowych, przebija nawet Roland Garros - mówi nam czterokrotny ćwierćfinalista turniejów wielkoszlemowych w grze pojedynczej. Wojciech Fibak: Jadwiga Jędrzejowska byłaby dumna z Igi Świątek - To co zrobiła Iga, to jest historyczne osiągnięcie dla Polski. Wzruszam się, bo wiem, że Jadwiga Jędrzejowska byłaby i jest z niej bardzo dumna. Pani Jadwiga bardzo doceniała wysiłek sportowców. Miałem okazję rywalizować z nią w mikście podczas mistrzostw Polski pod koniec lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku na kortach Baildonu Katowice. Zaczynałem wtedy swoją karierę, byłem jeszcze juniorem, pani Jadwiga miała już na koncie wielkie sukcesy, była finalistką mistrzostw USA z 1937 roku w grze pojedynczej - wzrusza się Wojciech Fibak. Były znakomity tenisista nie kryje, że niemal od zawsze czekał na wielkie triumfy polskiego tenisa. - Mieliśmy Agnieszkę Radwańską, której nigdy nie udało się wygrać wielkiego szlema, choć przecież mogła to zrobić. I zawsze wtedy marzyłem, że skoro Czeszki, czy Włoszki mogą wygrywać te największe turnieje, to dlaczego nie mogą Polki? I teraz doczekaliśmy się fenomenalnego talentu. Tego, co wyprawia Iga na korcie nie można się nauczyć. Jej sposób gry mogę porównać do Carlosa Alcaraza, który również wygrał US Open, czy do Moniki Seles. Wojciech Fibak: Mało kto potrafi tak walczyć jak Iga - Iga podczas gry daje z siebie absolutnie wszystko, walczy niezwykle dzielnie, wręcz zagryza wargi. Trzeba ją podziwiać. Jej szybkość poruszania się po korcie, gra z backhendu, forehandu jest jedna z najlepszych na świecie. Mało kto potrafi tak walczyć. Gratuluję Idze jeszcze raz i jej całemu sztabowi, jest wielką ambasadorką Polski na całym świecie - zakończył Wojciech Fibak. Rozmawiał Zbigniew Czyż