Iga Świątek całkowicie zdominowała w tym roku tenisową rywalizację - zgromadziła dotąd 10335 punktów, podczas gdy druga w rankingu Race Ons Jabeur ledwie 4,5 tysiąca. To przepaść. Złożyło się na to m.in. osiem wygranych turniejów, w tym dwa Wielkie Szlemy (po 2000 pkt za wygranie French Open i US Open) oraz cztery turnieje WTA 1000 (po 1000 pkt za triumf w Miami i Indian Wells oraz po 900 pkt za wygraną w Dosze i Rzymie). Do tego, aby pobić rekord punktowy w historii, to jednak za mało. Ten należy do Sereny Williams, która w 2013 roku też wygrała dwa szlemy (także w Paryżu i Nowym Jorku), pięć turniejów WTA 1000, trzy inne, a także - bez przegranej - kończy wtedy sezon turniej WTA Tour Championships. Łącznie dało jej to 13260 pkt. Jeśli Iga bez przegranego meczu wygra zmagania w Fort Worth, będzie miała 11835 pkt, co już będzie drugim rezultatem w XXI wieku. Do 2008 roku inaczej liczono punkty. Teraz jest ich... więcej Te końcowe rankingi lepiej jednak podzielić na dwie części - jedną do 2008 roku, a drugą - później. Wtedy zmieniło się bowiem klasyfikowanie turniejów w cyklu WTA i ich nazewnictwo. Zmieniona została też punktacja, za wygranie Wielkiego Szlema był np. bonus w postaci tysiąca punktów - od 2009 roku zwiększono go dwukrotnie. Podobnie stało się z turniejami WTA 1000. Nie wszystko można jednak liczyć "razy dwa", bo to by było zbyt dużym uproszczeniem. Nie zmienia to jednak faktu, że Iga Świątek przebiła już niektóre znakomite osiągnięcia wielkich tenisistek z ostatniej dekady. Zostały jej do poprawienia jeszcze dwa: najlepsze w karierze Wiktorii Azarenki oraz rekordowe Williams. To drugie się jeszcze w tym roku nie stanie. Warto jednak porównać osiągnięcie Igi Świątek do tych, które w ostatnich latach notowały liderki: Simona Halep czy Ashleigh Barty. Wtedy widać, jak wspaniały rok ma za sobą Polka. Iga Świątek przebije rekordowy wynik Wiktorii Azarenki? To raczej pewne Azarenkę Iga Świątek zapewne jednak wyprzedzi - może nawet... przegrać wszystkie trzy mecze w fazie grupowej i nie awansować do półfinału. A to dlatego, że w WTA Finals za każdy mecz w Round Riobin jest 125 pkt w przypadku przegranej lub 250 pkt w przypadku zwycięstwa. Sam awans do półfinału nie daje żadnej dodatkowej zdobyczy, ale już gra w finale - tak. Triumfatorka otrzyma dodatkowe 750 pkt, a przegrana - 330. Jeśli Iga Świątek wygra więc pięć spotkań, zdobędzie 1500 pkt i rok skończy z dorobkiem 11835 pkt. A trzeba jeszcze pamiętać, że Polce nie liczy się 130 pkt za występ w Wimbledonie, bo WTA, podobnie jak ATP, ukarała w ten sposób organizatorów za wykluczenie z rywalizacji sportowców z Rosji i Białorusi. Triumfatorki rankingu WTA na koniec roku (z punktami) 2001 - Lindsay Davenport - 4902 pkt2002 - Serena Williams - 6080 pkt2003 - Justine Henin - 6628 pkt2004 - Lindsay Davenport - 4760 pkt2005 - Lindsay Davenport - 4910 pkt2006 - Justine Henin - 3998 pkt2007 - Justine Henin - 6155 pkt2008 - Jelena Janković - 4710 pkt----2009 - Serena Williams - 9075 pkt2010 - Caroline Wozniacki - 8035 pkt2011 - Caroline Wozniacki - 7485 pkt2012 - Wiktoria Azarenka - 10595 pkt2013 - Serena Williams - 13260 pkt2014 - Serena Williams - 8485 pkt2015 - Serena Williams - 9945 pkt2016 - Angelique Kerber - 9080 pkt2017 - Simona Halep - 6175 pkt2018 - Simona Halep - 6921 pkt2019 - Ashleigh Barty - 7851 pkt2020 - Ashleigh Barty - 8717 pkt2021 - Ashleigh Barty - 7582 pkt2022 - Iga Świątek ? (10335 pkt)