Australian Open to nie jest ulubiony turniej Igi Świątek, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by się takim stał. Jak dotąd Polka najdalej na kortach w Melbourne dotarła do półfinałów. W tegorocznym poprawiła się w stosunku do roku 2024 i pokonała barierę trzeciej rundy. W czwartej wygrała z Evą Lys i tym samym znalazła się w najlepszej ósemce tenisistek turnieju. Tego Wim Fissette nie wiedział o Idze Świątek. Trener nawet nie krył zaskoczenia Iga Świątek pobiła kolejny rekord Świątek nie miała łatwego czasu - oskarżenia o doping oraz zmiana trenera mocno na nią wpłynęły. Podczas United Cup widać było już fragmenty jej dobrej gry, ale dopiero na Australian Open całkowicie widoczna jest pewność Polki i to, że wróciła do formy. Pokazały to jej ostatnie mecze m.in. z Emmą Raducanu czy Evą Lys. Jak podało OptaAce, wiceliderka rankingu WTA właśnie wygraną z Evą Lys ustanowiła nowy rekord. Jako najmłodsza tenisistka dotarła do aż dziesięciu ćwierćfinałów turniejów wielkoszlemowych. Wcześniej dokonała tego Swietlana Kuzniecowa, której udało się to osiągnąć podczas Australian Open w 2009 roku. Iga Świątek szykuje się na ćwierćfinał Rywalką Igi Świątek w ćwierćfinale Australian Open będzie Amerykanka Emma Navarro. Zawodniczka w ubiegłym roku dotarła do półfinału US Open i prezentuje formę życia. Panie jak dotąd spotkały się na korcie tylko raz - w meczu na nawierzchni ziemnej i wtedy górą była Świątek. Wszystko jasne. Jest decyzja Światowej Agencji Antydopingowej ws. Igi Świątek Navarro potrafiła pokazać pazur. W ubiegłym roku wyeliminowała z turnieju w Indian Wells Arynę Sabalenkę. 23-letnia zawodniczka pokazała już, że potrafi wygrywać z najlepszymi sportsmenkami na świecie. Przed Polką trudne zadanie. Swój mecz rozegra już w środę, 22 stycznia.