Kibice się doczekali. W półfinale Roland Garros o przepustkę do wielkiego finału powalczą najpierw Iga Świątek i Aryna Sabalenka. Po nich na kortach w Paryżu pojawią się Coco Gauff i Lois Boisson. Francuzka jest czarnym koniem rozgrywek i "na rozkładzie" ma już m.in. Jessicę Pegulę, czy Mirrę Andriejewą. Jej świetne występy nie przyćmiły jednak dobrej formy Polki, która nie uszła uwadze ekspertów. Na tle pozostałych turniejów w tym sezonie, w których raszynianka nie prezentowała się najlepiej, French Open to turniej stanowiący dla niej prawdziwe przełamanie. 24-latka czeka na triumf w jakichkolwiek rozgrywkach już od roku, a eksperci prześcigają się w analizach przyczyn jej gorszej dyspozycji i zjazdu w rankingu WTA. Najczęściej wskazuje się na zmianę, jaka zaszła w psychice i mentalności Igi. Caroline Wozniacki dostrzegła negatywną zmianę u Świątek. To jej największy problem W wielu spotkaniach 4-krotna mistrzyni Roland Garros bardzo szybko się frustrowała, co przekładało się na gigantyczną liczbę niewymuszonych błędów na korcie. Zdarzało się nawet, że nie była w stanie utrzymać nerwów na wodzy i uciekała się do wulgaryzmów. Nie uszło to uwadze Caroline Wozniacki, która w rozmowie z redakcją "Sport.pl" oceniła szanse Polki w starciu z Aryną Sabalenką. Świątek i Sabalenka stworzyły cudne widowisko. Wtedy powrót z 2:4 zapewnił Polce grę o tytuł - Według mnie u Igi chodzi głównie o mental. Wydaje się ostatnio trochę bardziej zestresowana. Nie może grać swobodnie, a gdy nie gra swobodnie, nie uderza piłek tak głęboko, jak potrafi. Kiedy jej piłki lądują bliżej, można ją bardziej zaatakować. U Igi wszystko opiera się na tym, czy potrafi pozostać rozluźniona i spokojna. Jeśli może cieszyć się grą, to wszystko dobrze się układa - stwierdziła Dunka. Niespodziewana zmiana u Świątek? Wspomniano Tomasza Wiktorowskiego Według Wozniacki Iga Świątek pod kątem słynnego "mentalu" lepiej wyglądała, gdy jej trenerem był Tomasz Wiktorowski. W jej opinii potrafił on wpłynąć pozytywnie na swoją podopieczną. - Tu chodzi o psychikę. Czy Iga poczuje ogrom presji i będzie spięta, pamiętając, że tyle razy tu wygrywała, czy wejdzie na kort pewna, bo powie sobie: "Zwyciężałam tu wielokrotnie, to jest moja nawierzchnia i każdy powinien się mnie bać"? Zdecyduje nastawienie. Patrząc z zewnątrz, Iga powinna być pewna siebie, ale łatwiej o tym mówić niż to zrobić - podsumowała mistrzyni Australian Open z 2018 roku. Rezygnacja Gauff, a Polka świętuje. Historyczny moment, Amerykanka za jej plecami Spotkanie Iga Świątek - Aryna Sabalenka w ramach półfinału Roland Garros rozpocznie się chwilę po godzinie 15:00, a relację LIVE z tego meczu znajdziecie w serwisie Interia Sport.