Wielu ekspertów zgadzało się, że moc Igi Świątek wyraźnie opadła po igrzyskach olimpijskich. Zmęczenie widać było szczególnie w późniejszych etapach turniejów w Cincinnati i podczas US Open. Ćwierćfinałowy mecz wielkoszlemowej imprezy przeciwko Jessice Peguli był niestety pokazem błędów ze strony liderki rankingu WTA. Wielka rywalka już nie dogoni Igi Świątek. Nagły koniec, a teraz takie wieści Iga Świątek zagra na turnieju w Wuhan Iga Świątek niedawno ogłosiła, że mimo wcześniejszych zapowiedzi wycofuje się z turnieju w Seulu. Polka i jej sztab mieli o czym myśleć po zakończeniu US Open. Zawodniczka potrzebowała też dłuższej przerwy na odpoczynek. Najbliższy turniej, w jakim zagra, to ten w chińskim Wuhan. Rozgrywki rozpoczną się 7 października. Organizatorzy mogą pochwalić się naprawdę solidną listą startową. Zdaje się jednak, że przedstawienie zawodniczek okazało się trudne, co od razu zobaczyli fani. Wychwycili wpadkę związaną m.in. z Igą Świątek, ale pomyłki dotknęły nie tylko jej. Wpadka z Igą Świątek Przy przedstawianiu tenisistek robiono to zarówno za pomocą znaków chińskich, jak i alfabetu łacińskiego. Doszło do paru pomyłek, które zostały wychwycone przez niektórych kibiców. Barbora Krejcikova została przedstawiona po chińsku jako Emma Navaro, Maria Sakkari została w języku organizatorów Kerjcikovą, a na 10. miejscu rankingu pojawiła się... Iga Świątek. Mistrzyni wraca na kort. Nie przywita się z Igą Świątek. Wiadomo dlaczego Warto zaznaczyć, że Polka była też umieszczona na pierwszej pozycji. Doszło jednak do kolejnej pomyłki. Iga Świątek zastąpiła też w alfabecie łacińskim Wiktorię Azarenkę na 19. pozycji. Podobnych pomyłek było o wiele więcej. Zdaje się, że organizatorzy turnieju w Wuhan mają się nad czym zastanawiać.