Iga Świątek od sezonu 2022 jest prawdopodobnie najlepszą tenisistką na świecie. Polka o to miano rywalizuje prawdopodobnie z Aryną Sabalenką, która szczególnie minione już rozgrywki miała wybitnie udane. Świątek na szczyt weszła bardzo niespodziewanie, bo jeszcze w marcu 2022 roku nikt nie przewidywał przecież, że z gry w tenisa może nagle zrezygnować Ash Barty, ówczesna liderka światowego rankingu. Rywalka Świątek zrobiła sobie przerwę od tenisa. Teraz rozwija nową pasję Tak się jednak stało, a Australijka od początku uważała, że oddanie fotela liderki światowego rankingu Polce jest doskonałą możliwością. - Iga całkowicie na to zasługuje. Mam nadzieję, że nadal będzie tą samą osobą i wszystko będzie robić po swojemu i gonić z tym, co ma w swoich tenisowych marzeniach. Jest genialną osobą i była jedną z pierwszych, które do mnie napisały po mojej informacji o zakończeniu kariery. To jest naprawdę miłe - powiedziała w marcu 2022 roku Barty. Iga Świątek i Tomasz Wiktorowski z wielką szansą! Prestiżowa nagroda Trzeba Australijce przyznać, że miała rację. Iga w roli liderki spisuje się znakomicie, na korcie, jak i poza nim. Sezon 2023 był kolejnym doskonałym, który dopisze do bogatej listy sukcesów. Polka rozpoczęła go i zakończyła, jako pierwsza rakieta świata. Dodatkowo do jej konta zwycięstw dodać trzeba sześć kolejnych pucharów. Najpierw wygrała turniej WTA 500 w Katarze, następnie zawody tej samej rangi w Stuttgarcie. Później przyszła kolej na kolejne zwycięstwo w Wielkim Szlemie. Świątek obroniła bowiem tytuł najlepszej tenisistki na kortach imienia Rolanda Garrosa w Paryżu. Następny wygrany turniej był dla Igi wyjątkowy, bo zwyciężyła w zawodach rangi WTA 250 w Warszawie. Później przyszła dłuższa przerwa od trofeów i kapitalny koniec sezonu. Najpierw Polka sięgnęła po zwycięstwo w turnieju WTA 1000 w Chinach, a sezon zakończyła wygraną w WTA Finals w Cancun. Trzeba przyznać, że ta lista sukcesów prezentuje się imponująco. Atak na Świątek z zaskakującej strony. Legenda przepowiada, ranking mówi swoje Nie mogło być więc inaczej i Świątek znalazła się na liście zawodniczek nominowanych przez WTA do tytułu najlepszej tenisistki minionego już sezonu. Polka powalczy o to prestiżowe wyróżnienie z Aryną Sabalenką, Coco Gauff, Jeleną Rybakiną, Jessicą Pegulą oraz Marketą Vondrusovą. Rywalizacja jest mocna, bo w tym gronie znalazły się także zwyciężczynie pozostałych Wielkich Szlemów. Nie byłoby jednak tej nominacji bez pracy, jaką w przygotowanie Świątek wkłada jej sztab szkoleniowy na czele z Tomaszem Wiktorowskim. Szkoleniowiec pierwszej rakiety świata również znalazł się w gronie nominowanych. Wiktorowski będzie rywalizował oczywiście o miano najlepszego trenera w sezonie. Jego rywalami są: Brad Gilbert/Pere Riba, Anton Dubrov, Emil Miske, Stefano Vukov, Raemon Sluiter. Tak zaczynał Novak Djoković, urocze nagranie z początków kariery Serba Poza tymi dwiema kategoriami nagrody przyznane zostaną także dla: najlepszej pary deblowej, najlepszej nowej twarzy w tourze, najbardziej imponującego powrotu roku oraz dla zawodniczki, która wykonała największy progres. Głosować mogą członkowie międzynarodowych mediów tenisowych.