Iga Świątek w świetle faktów jest najlepszą tenisistką na świecie. Fakty, o których mowa, to rzecz jasna oficjalny ranking WTA, gdzie Polka znajduje się na samym jego czele. Nie mogłoby być inaczej, gdyby nie regularne zwycięstwa w kolejnych turniejach. Świątek przegrywa bardzo rzadko. "Piekarnia" Igi Świątek znowu aktywowana. Prawdziwy pokaz mocy Polki w starciu z Rumunką Co za tym idzie, równie rzadko wraca z turniejów z małymi zarobkami. Już teraz, w wieku 22 lat nasza zawodniczka jest dwunastą najlepiej zarabiającą tenisistką w całej historii tenisa. Na jej koncie z wypłat z samych turniejów wpłynęło ponad 25 milionów dolarów. Iga Świątek zarobiła fortunę. Turniej w Doha może dać dziesiątkę Do pierwszej dziesiątki Świątek prawdopodobnie awansuje lada dzień. Brakuje jej bowiem do dziesiątej zawodniczki "ledwie" dokładnie 444 902 dolarów. Tę różnicę może zniwelować błyskawicznie, bo w momencie wygrania całego turnieju WTA 1000 w Doha. Milowy krok Świątek. Wdarła się do czołówki. Takich jak ona było tylko kilka Polka za pokonanie Sorany Cirstei i awans do kolejnej rundy zarobiła już 72 tysiące 965 dolarów, co przekłada się na niecałe 300 tysięcy polskich złotych. Za wygranie turnieju organizatorzy wypłacają z kolei kwotę w wysokości 523 tysięcy 485 dolarów, co jest równoważne ponad dwóm milionom złotych. Polka w Katarze grać uwielbia. Wygrała poprzednią edycję tego turnieju i z pewnością ma w głowię obronę kolejnego tytułu w swojej karierze. W kolejnej rundzie zagra ze zwyciężczynią pojedynku między Eriką Andriejewą a Jekateriną Aleksandrową. To spotkanie we wtorek około godziny 14:00.