Iga Świątek w imponującym stylu po raz trzeci w karierze wygrała turniej Rolanda Garrosa, a w wielkim finale pokonała Karolinę Muchovą. Polka po triumfie na kortach w Paryżu uda się na krótkie wakacje, by odpocząć przed kolejnymi zmaganiami. Liderka rankingu WTA następnie rozpocznie przygotowania do Wimbledonu, który z pewnością nie należy do jej ulubionych turniejów. Dziennikarz zaskoczył Igę Świątek. Co za wyznanie. "Mam się bać?" Raszynianka wprawdzie w 2018 roku triumfowała w juniorskim Wimbledonie, ale już wśród seniorek radziła sobie znacznie gorzej. Jej największym sukcesem na kortach w Londynie jest osiągnięcie czwartej rundy dwa lata temu, co dużo mówi o tym, jak czuje się na nawierzchni trawiastej. By lepiej przygotować się do występu na Wyspach, wystartuje w turnieju organizowanym w Niemczech, o czym organizatorzy poinformowali jeszcze w trakcie Rolanda Garrosa. To dobra wiadomość dla polskich fanów, ponieważ raszynianka nie często gra tak blisko naszego kraju. Kiedy Iga Świątek wróci na kort? Organizatorzy ogłaszają Krótko po finale French Open przedstawiciele Bad Homburg przekazali, że 22-latka na kort wybiegnie w poniedziałek 26 czerwca, kiedy to rozegra pierwszy mecz. A to oznacza, że kibice tenisistki muszą czekać tylko dwa tygodnie na jej ponowny występ. Polka po raz pierwszy w karierze zagra w tym turnieju, a jej decyzja mogła zostać uznana za duże zaskoczenie, ponieważ jest to impreza rangi WTA 250. To mogło przeszkodzić Świątek w Paryżu. Niepokój w sztabie. "Do ostatniej chwili nie byliśmy pewni" Świątek po raz ostatni w zawodach tej kategorii brała przed rokiem, kiedy to podczas turnieju BNP Paribas Poland Open w Warszawie dotarła do ćwierćfinału, w którym przegrała z Caroline Garcią. Tym razem również może mieć możliwość przetestowania formy zawodniczek z czołówki - swój udział w Bad Hamborg zgłosiły już m.in. Wiktoria Azarenka, Sloane Stephens i Leylah Fernandez. Zbliża się Wimbledon. Iga Świątek nie będzie faworytką Dla Świątek zmagania w Niemczech będą ważnym sprawdzianem przed Wimbledonem. Jak w rozmowie z Polską Agencją Prasową zauważył były tenisista Marcin Matkowski, 22-latka na kortach trawiastych nie będzie faworytką. - Między ziemią i trawą jest wielka różnica. Iga nie jest faworytką, ale jak podtrzyma formę, dalej będzie numerem jeden - przekonywał. Świątek trzeci raz wygrała w Paryżu. A Sabalenka? Wymowny wpis Białorusinki Przypomnijmy, że Polka dzięki wygranej w Paryżu obroniła pozycję liderki rankingu WTA i pozostanie na pierwszym miejscu zestawienia co najmniej przez kilka kolejnych tygodni.