Iga Świątek przed rokiem podczas turnieju WTA w Dosze nie miała sobie równych. Polska tenisistka na Półwyspie Arabskim była po prostu bezkonkurencyjna, pokonując kolejno wszystkie swoje rywalki. W wielkim finale wyższość liderki światowego rankingu musiała uznać reprezentantka Stanów Zjednoczonych - Jessica Pegula, która przegrała 3:6, 0:6. Tym samym nasza reprezentantka obroniła tytuł, który zdobyła w 2022 roku. WTA ogłasza. Iga Świątek będzie broniła tytułu w Dosze W tym sezonie - bez niespodzianki - Iga Świątek postara się podtrzymać fenomenalną passę. Poinformowała o tym organizacja WTA, publikując komunikat dotyczący wstępnej listy zgłoszeń do turnieju w Dosze. Wśród wyróżnionych tenisistek, które będą chciały zatrzymać Igę Świątek, znalazła się między innymi Aryna Sabalenka - która chce odzyskać fotel liderki rankingu WTA - Cori "Coco" Gauff oraz Naomi Osaka, która w 2019 roku była pierwszą rakietą świata. Generalnie jednak turniejowa drabinka będzie bardzo mocno obsadzona. Iga Świątek ma już niestety za sobą występ w tegorocznej edycji turnieju Australian Open. Polka zakończyła swój udział w wielkoszlemowej rywalizacji na trzeciej rundzie, sensacyjnie przegrywając 3:6, 6:3, 6:4 z 19-letnią reprezentantką Czech - Lindą Noskovą. - Na pewno byłam bardziej zestresowana niż w innych turniejach, zwłaszcza w pierwszych dwóch rundach. Myślę, że pewne rzeczy nie działały tak jak wcześniej, mimo że nadal trenuję w ten sam sposób. Czuję, że zrobiłam wszystko, co mogłam w okresie przedsezonowym, aby poprawić elementy, które chciałam. Nagle przyjechałam tutaj i nie grałam już tak płynnie, wolniej dobiegałem do piłek, miałem znacznie wolniejszą reakcję. Skupiałam się na poprawieniu tego, ale nie przychodziło mi to tak naturalnie jak zwykle - przyznała Iga Świątek po przegranym boju. W grze o tytuł na Antypodach pozostały jeszcze za to wspomniana przed chwilą Linda Noskova, Dajana Jastremska, Anna Kalinskaja, Qinwen Zheng, Marta Kostiuk, Coco Gauff, Barbora Krejcikova oraz Aryna Sabalenka.