W Wielkiej Brytanii głośno o Idze Świątek. Brutalnie podsumowali Polkę
Iga Świątek w niedzielę rozpocznie zmagania w ramach turnieju WTA Finals w Rijadzie. Jeszcze przed startem imprezy w Arabii Saudyjskiej brytyjskie media bliżej przyjrzały się Polce i jej największej rywalce - Arynie Sabalence. Dziennikarze dość brutalnie ocenili obecną formę pięciokrotnej mistrzyni wielkoszlemowej, nie bojąc się użyć słowa "kryzys".
2 listopada w Rijadzie rozpoczął się kończący sezon turniej WTA Finals. W tym roku o mistrzowski tytuł w singlu walczyć będą Aryna Sabalenka, Iga Świątek, Coco Gauff, Jessica Pegula, Jasmine Paolini, Barbora Krejcikova, Jelena Rybakina i Qinwen Zheng. O rywalizacji najlepszych tenisistek świata w ramach Turnieju Mistrzyń mocno rozpisują się zagraniczne media, w tym także dziennikarze z Wysp Brytyjskich. Redakcja portalu "Daily Mail" zdecydowała się przybliżyć czytelnikom sylwetki liderki i wiceliderki rankingu WTA, Igi Świątek i Aryny Sabalenki. Wspomniano między innymi o problemach, z jakimi mierzyły się w ostatnim czasie obie zawodniczki.
Dosadnie podsumowali Igę Świątek przed WTA Finals. Mówią o "pęknięciu tamy"
Sabalenka i Świątek w ostatnim czasie mierzyły się z wieloma problemami, przez które obie panie zrezygnowały z kilku ważnych turniejów. W przypadku Białorusinki chodzi o kłopoty ze zdrowiem - trzykrotna mistrzyni wielkoszlemowa podczas imprezy w Berlinie nabawiła się bowiem bolesnej kontuzji, która wykluczyła ją z gry na długie tygodnie. Polka natomiast po US Open niespodziewanie zrobiła sobie dłuższą przerwę od rywalizacji, a na krótko przed WTA Finals zdecydowała się na zmianę trenera.
Dziennikarze "Daily Mail" dość brutalnie ocenili obecną sytuację Igi Świątek, która po wycofaniu się z kilku ważnych turniejów zaliczyła spadek w rankingu WTA. "Światek jest nieuchwytna na mączce i zdobyła swój piąty tytuł wielkoszlemowy na French Open w czerwcu. Ale od tego czasu polska gwiazda się potykała, czasami widocznie zmagając się z psychicznym aspektem swojej gry" - stwierdzili.
Zdaniem redakcji "Daily Mail", zmiany w sztabie szkoleniowym nie pomogły wcale Idze Świątek w przygotowaniach do turnieju w Rijadzie. Wręcz przeciwnie, miały one rzekomo jeszcze bardziej podkreślić problemy, z którymi zmaga się 23-latka. “Świątek rozstała się ze swoim wieloletnim trenerem, Tomaszem Wiktorowskim, po trzech latach wspólnej pracy, co jest kolejnym dowodem na pęknięcie tamy w zawodniczce i głębię wypalenia psychicznego oraz fizycznego, która zdefiniowała drugą część sezonu" - brutalnie podsumowano sytuację Polki.
Iga Świątek zmagania w ramach WTA Finals w Rijadzie rozpocznie 3 listopada od meczu z Barborą Krejcikovą. W fazie grupowej Polka zmierzy się jeszcze z Amerykankami Coco Gauff i Jessiką Pegulą. Poczynania naszej zawodniczki w Arabii Saudyjskiej śledzić będzie można na bieżąco na stronie Interii Sport.