- Praca nad sobą, dla samej siebie, nad swoimi celami właściwie nigdy się nie kończy. Czasami przyjdą zwątpienia, czasami jakiś regres, ale w swoim tempie idę dalej. To był dobry tydzień w Cincinnati. Teraz chwila odpoczynku, a potem wrzucamy kolejny bieg - napisała ostatnio w mediach społecznościowych Iga Świątek, podsumowując swój występ w turnieju WTA 1000 w Cincinnati. Liderka światowego rankingu - dla której był to pierwszy występ po wywalczeniu brązowego medalu igrzysk olimpijskich w Paryżu - miała potraktować tę imprezę jako trening i lekkie przetarcie przed kolejnymi wyzwaniami w tym sezonie. A tymczasem dotarła aż do półfinału, w którym musiała uznać wyższość swojej wielkiej rywalki i późniejszej triumfatorki - Aryny Sabalenki, która pokonała ją w dwóch setach 3:6, 3:6. Dzień wcześniej, w ćwierćfinale, Iga Świątek mierzyła się z Mirrą Andriejewą - Rosjanką, która także sprawiła jej sporo problemów, wygrywając nawet pierwszego seta 6:4. Później jednak nie była w stanie sprostać Polce, która weszła na wyższy poziom gry i była lepsza w dwóch kolejnych partiach (6:3, 7:5). Sabalenka sięgnęła po tytuł, a tu takie wieści ws. Igi Świątek. Ogłosili swoje ustalenia Tenis. W Rosji wciąż głośno po meczu Igi Świątek. Wymowne słowa na temat Polki Rosyjskie media wciąż wracają do tego spotkania. Na ich łamach głos zabrała między innymi Nadia Petrova - niegdyś trzecia rakieta świata - która nie ma wątpliwości, że Mirra Andriejewa już teraz stanowi spore zagrożenie dla Igi Świątek i jest w stanie ją pokonać. Zaznaczyła jednak także, co przesądziło o zwycięstwie naszej reprezentantki i dzięki czemu Polka wciąż utrzymuje się na szczycie rankingu WTA. I dodała: - Dało się zauważyć, że był to fundamentalny mecz dla Igi Świątek, która naprawdę pracowała, walczyła i dała z siebie wszystko. Pokonała Mirrę tylko dlatego, że w odpowiednich sytuacjach była trochę stabilniejsza. To oczywiście wiąże się z doświadczeniem, nie bez powodu Iga jest teraz numerem jeden - wierzy w swój tenis, w swoją grę, nie czeka na błędy, tylko robi to, czego jest pewna. Dlatego wygrywa.