Iga Swiątek podczas tegorocznej edycji Rolanda Garrosa wygrała już cztery spotkania, przy czym dopiero w ostatnim zmuszona była walczyć o swoje w aż trzech setach. W niedzielę raszynianka starła się w Paryżu z Jeleną Rybakiną, a ta zupełnie rozbiła 24-latkem w pierwszym secie 6:1. Na szczęście nieco później nastąpił wspaniały powrót Świątek - wygrane 6:3 i 7:5 sprawiły, że mogła się ona cieszyć z awansu do ćwierćfinału. Mimo wszystko reprezentantka Polski bez dwóch zdań będzie pracować jeszcze nad różnymi elementami swej gry do poprawy. Sabalenka wejdzie na kort, potem "odpowie" jej Świątek. Organizatorzy Rolanda Garrosa ogłosili Brad Gilbert ocenił grę Igi Świątek. Wskazał jej wielki problem Swoje trzy grosze w sprawie tego, co sprawia kłopoty Świątek, dorzucił Brad Gilbert, były tenisista, a obecnie trener, który w swym bogatym CV ma pracę m.in. z Agassim, Roddickiem, Murray'em czy w końcu Coco Gauff. "Największym problemem, jaki ostatnio zauważyłem w grze Igi, jest to, jak wiele problemów sprawia jej absorbowanie tempa podczas gry przez środek kortu, szczególnie przy forhendzie" - orzekł w mediach społecznościowych doświadczony szkoleniowiec. Jak dodał, inne zawodniczki na miejscu Świątek próbowałyby raczej rozgrywać piłkę przede wszystkim po bokach kortu. Matthew Johns, dziennikarz "The Tennis Gazzette", odnosząc się do słów Gilberta dodał, że słowa trenera znajdują swoje odzwierciedlenie w niedawnych (przegranych) meczach Polki z Collins czy Ostapenko, słynących z mocnego odbicia. 5:3 i zwrot akcji w meczu Andriejewej. Była półfinalistka odpada, Polka w centrum wydarzeń Roland Garros. Kiedy kolejny mecz Świątek? Iga Świątek swój kolejny mecz na Rolandzie Garrosie rozegra 3 czerwca prawdopodobnie ok. godz. 12.30 - na kort centralny w Paryżu wyjdzie bowiem wraz z Eliną Switoliną zaraz po tym, jak zakończy się mecz między Aryną Sabalenką a Qinwen Zheng.