Przed nami jeszcze miesiąc rywalizacji w Australii, ale już teraz wiemy, że Iga Świątek pozostanie liderką WTA po Australian Open. W najnowszym rankingu wprowadzono zasady, które sygnalizowano już od kilku miesięcy. Chodzi m.in. o zwiększenie liczby turniejów branych pod uwagę oraz zmianę punktacji za poszczególne zmagania. Od 1 stycznia w rankingu WTA zawodniczki mogą liczyć na punkty z 18 turniejów (w tym wszystkich obligatoryjnych). Dodatkowym, 19. turniejem jest udział w WTA Finals lub WTA Elite Trophy. Pierwsze rozgrywki to zmagania dla ośmiu najlepszych tenisistek sezonu, które w minionym roku wygrała Iga Świątek. Po triumfie w Cancun Polka wróciła na pozycję liderki rankingu WTA. Poprzednio zawodniczkom liczyło się 16 turniejów + ew. WTA Finals/WTA Elite Trophy. To spowodowało, że Iga Świątek otrzymała punkty za dwa turnieje, które do tej pory nie wliczały się jej się do rankingu. W poprzednim notowaniu 22-latka miała 9295 pkt i znajdowała się 245 pkt przed Aryną Sabalenką. Po noworocznej nowelizacji Polka ma aktualnie 455 pkt przewagi nad swoją najgroźniejszą konkurentką. Zmiany w rankingu na niekorzyść Sabalenki. Świątek z pewnym utrzymaniem liderki po Australian Open Liderce rankingu WTA doliczono 110 pkt za półfinał WTA 250 w Bad Homburg oraz 100 pkt za ćwierćfinał WTA 500 w Tokio. Idze wlicza się obecnie 18 turniejów + WTA Finals (czyli jest idealnie w limicie). Aryna nie zyskała nic, bowiem ma rozegrane 15 turniejów + WTA Finals. Zmiany spowodowały także to, że Sabalenka nie ma już szans prześcignąć Świątek bezpośrednio po Australian Open. Nawet jeśli Białorusinka wygrałaby turniej WTA 500 w Brisbane oraz powtórzyła ubiegłoroczny sukces w Melbourne, nie zdobędzie wystarczającej liczby punktów, by wyprzedzić raszyniankę. Aryna broni bowiem w styczniu 2470 pkt, a Iga - "zaledwie" 365 pkt. Obie mogą zdobyć w styczniu maksymalnie 2500 pkt. Na zmianach w rankingu skorzystały także inne Polki. Magda Linette awansowała o dwie pozycje i aktualnie jest 22. Z kolei Magdalena Fręch przesunęła się o cztery lokaty - na 70. miejsce. Czołówka rankingu WTA (notowanie z 1 stycznia): 1. Iga Świątek - 9505 pkt (+210 pkt) 2. Aryna Sabalenka - 9050 pkt (+0 pkt) 3. Coco Gauff - 6690 pkt (+110 pkt) 4. Elena Rybakina - 6366 pkt (+1 pkt) 5. Jessica Pegula - 6180 pkt (+205 pkt)