Boynton nie ukrywa, że gra Polki od dawna robi na nim wielkie wrażenie, ale dopiero oglądanie jej z bliska pozwala na prawdziwą ocenę jej umiejętności. Trener w tym roku drugi raz z rzędu mógł zasiąść w polskim boksie w czasie United Cup i zachwycać się tenisem 22-letniej liderki rankingu WTA. "W zeszłym roku po raz pierwszy zobaczyłem ją z bliska na żywo na korcie i później mówiłem wszystkim: 'Jeśli masz dzieci i kochasz tenis, to musisz kupić bilety, zająć najlepsze miejsce, możliwie tuż przy poziomie boiska, i obejrzeć grę Igi'. Dopiero to doświadczenie tak naprawdę otworzyło mi oczy" - przyznał Amerykanin, cytowany przez organizatorów United Cup. Boynton nie ukrywał, że był pod wrażeniem kilku elementów w jej tenisie, które mógł z bliska obserwować. Wspaniałe wieści. Chodzi o Igę Świątek, Aryna Sabalenka pozostaje w tyle "Po pierwsze, jej atletyzm. Po drugie, siła uderzenia. Dalej, jej intensywność i fakt, że każdy punkt rozgrywa pod tym względem w taki sam sposób. Siła i precyzja lasera" - tłumaczył trener Hurkacza. Jak podkreślił, mógł dzięki obecności z naszą kadrą nie tylko z bliska zobaczyć grę Świątek, ale i przekonać się, jak bardzo zżytą ekipą są polscy tenisiści. "To niesamowite jak są ze sobą związani i bezinteresownie kibicują sobie nawzajem" - stwierdził. Tenis. "Iga i 'Hubi' bardzo dobrze się dogadują" Amerykanin przyznał, że Świątek i jego podopieczny darzą się olbrzymim szacunkiem i sympatią, a obserwacja z bliska działania całego sztabu liderki klasyfikacji tenisistek też jest bardzo pouczająca. "W zeszłym roku poznaliśmy cały team Igi. To są wspaniali ludzie, bardzo fajnie spędzaliśmy czas, było mnóstwo dobrej zabawy. A Iga i 'Hubi' naprawdę świetnie się dogadują" - powiedział Boynton i dodał, że w tym roku było jeszcze milej, bo... więcej zwycięstw. Co za słowa Igi Świątek po porażce z Niemcami. Zwróciła się do fanów W poprzedniej edycji "Biało-Czerwoni" odpadli w półfinale po porażce z USA. W tym roku byli blisko końcowego triumfu, ale w finale ulegli Niemcom 1-2. Świątek jednak odniosła komplet pięciu zwycięstw w singlu będąc najmocniejszym punktem zespołu. Teraz zarówno liderka rankingu WTA, jak i Hurkacz będą przygotowywać się do wielkoszlemowego Australian Open, który ruszy 14 stycznia. 22-letnia raszynianka jest tam rozstawiona z "jedynką", a 26-letni wrocławianin z "dziewiątką".