Aryna Sabalenka w finale turnieju w Madrycie zrewanżowała się Idze Świątek za poniesioną niemal dokładnie dwa tygodnie wcześniej porażkę w decydującym starciu w Stuttgarcie. Po spotkaniu Polka pogratulowała swojej wielkiej rywalce wywalczonego tytułu, wypowiadając się o niej w samych superlatywach. - Gratuluję, Aryna. To był niesamowity mecz. Zawsze prezentujesz intensywny tenis. Każde starcie z tobą to wyzwanie. Zasłużyłaś na to zwycięstwo. Obie mamy kapitalny sezon, więc mam nadzieję, że czekają nas kolejne finały w których się zmierzymy - powiedziała liderka światowego rankingu. Zwyciężczyni turnieju w Madrycie Aryna Sabalenka błyskawicznie odpowiedziała na jej słowa. - Na początku gratulacje dla Igi Świątek. Rozegrałaś kolejny kapitalny turniej. (...) Zawsze pchasz mnie do tego, by dawać z siebie wszystko, dobijać do limitów. Mam nadzieję, że zmierzymy się jeszcze wielokrotnie w tym sezonie - przyznała białoruska tenisistka. Sprawdź również: Koniec dominacji Igi Świątek? Aryna Sabalenka mówi wprost o Polce. Nagle wybuchła śmiechem Aryna Sabalenka pokonała Igę Świątek w finale w Madrycie. Trener Białorusinki komentuje Wielką klasę naszej tenisistki docenił również trener Aryny Sabalenki Anton Dubrov, który podkreślił, że wnikliwie analizował ze swoją podopieczną przegrany finał ze Stuttgartu. Najważniejszym wnioskiem - o którym mówiła także sama zawodniczka było to, aby w starciu z Igą Świątek na korcie unikać pośpiechu. - Po finale Stuttgarcie staraliśmy się zobaczyć kilka kluczowych momentów. Ale co najważniejsze, przygotowywaliśmy się do bardzo solidnego meczu w wykonaniu Igi Świątek, tak jak to było w Niemczech. W Stuttgarcie poszło nam lepiej, nałożyliśmy na nią trochę większą presję. Aryna przygotowywała się na to, że po pierwsze nie będzie jej łatwo, a po drugie, że nie powinna się spieszyć. Mączka bardziej pasuje Idze Świątek, która dobrze się porusza, ale Aryna Sabalenka potrafił dobrze trzymać, gdy gra bez pośpiechu - powiedział szkoleniowiec Białorusinki cytowany przez portal Sport24.ru. - Mecze z Igą Świątek są zawsze bardzo intensywne, ale jednocześnie fajne. Sprawiają, że grasz bardzo dobry tenis. Jutro trzeba będzie przeanalizować finałowy mecz, a potem przygotowywać się dalej to turniejów w Rzymie i Paryżu. Myślę, że tam może być trudniej - dodał. Zobacz także: Tenis. Pilna wiadomość dla Igi Świątek. Wiemy, z kim zagra w kolejnym meczu. Były wątpliwości