Iga Świątek poradziła sobie już z problemami zdrowotnymi i po miesiącu jest gotowa, by wrócić do rywalizacji na korcie. Polka weźmie udział w turnieju w Stuttgarcie, gdzie będzie bronić tytułu wywalczonego przed rokiem. Liderka rankingu WTA postanowiła do Niemiec przyjechać kilka dni przed swoim pierwszym meczem, by już na miejscu szlifować dyspozycję. Sympatyczna interakcja Igi Świątek i trenera Darii Kasatkiny Właśnie po sobotnim treningu rozpoczęła się mała interakcja między świątek a Cipollą. 21-latka akurat kończyła swoje zajęcia, gdy na korcie pojawiła się następna w kolejce Daria Kasatkina. Polka już zabierała się do uprzątnięcia kortu, kiedy włoski szkoleniowiec zaproponował, że zrobi to za nią. Świątek początkowo odpowiedziała mu, że zajmie się tym sama, ale w końcu dała się namówić i Cipolla rozpoczął przygotowywanie nawierzchni dla swojej podopiecznej. Sytuacja powtórzyła się także dzień później, tym razem jednak Świątek nie dała za wygraną. Cipolla oczywiście znów starał się ją namówić, by zostawiła mu pokaźnych rozmiarów zmiotkę, ale Polka mocno się uparła i samodzielnie zajęła się sprzątaniem kortu. Spory ubaw związany z całą sytuacją miała z kolei Kasatkina, która z boku obserwowała interakcję młodszej koleżanki z jej trenerem. W pierwszej rundzie turnieju w Stuttgarcie Świątek otrzymała wolny los. W drugiej zagra z kolei ze zwyciężczynią meczu Qinwen Zheng - Alycia Parks. Od drugiej rundy rywalizację zaczną także inne zawodniczki z czołówki: Ons Jabeur, Caroline Garcia i Aryna Sabalenka. Iga Świątek wciąż na czele! Kapitalne wieści dla innej Polki Z powodu kontuzji Świątek musiała z kolei ominąć mecz eliminacyjny Billie Jean King Cup. Bez swojej liderki "Biało-Czerwone" dosyć gładko przegrały z Kazachstanem, w składzie którego znalazły się chociażby Julia Putincewa czy Jelena Rybakina. Okazuje się jednak, że sam status Polki w środowisku tenisowym może pomóc reprezentacji. Tomasz Dobiecki, rzecznik prasowy Polskiego Związku Tenisowego, przyznał w rozmowie z Interią, że organizacja podejmie starania o otrzymanie dzikiej karty na finały, a ważnym argumentem ma być właśnie pozycja Igi Świątek, a także Magdy Linette, w rankingu WTA.