Polski tenis przeżywa właśnie jeden z najlepszych - jeśli nie najlepszy - okres w swoich dziejach. Spora w tym zasługa chociażby Huberta Hurkacza, który obecnie znajduje się na dziewiątym miejscu w rankingu ATP - a to z pewnością nie jest ostatnie słowo wciąż młodego, bo 26-letniego wrocławianina. Jego sukcesy nie byłyby możliwe, gdyby nie udana współpraca z Craigiem Boyntonem, która zaczęła się dokładnie w marcu 2019 roku. Przy okazji rocznicy rozpoczęcia tej niezwykłej kooperacji trener z USA udzielił wywiadu dziennikarzowi Marcinowi Cholewińskiemu z "Super Expressu". W pewnym momencie konwersacja obu panów zeszła jednak też na... Igę Świątek. Trener Hurkacza: Iga Świątek jest wspaniała, cudownie jest oglądać jej grę W pewnym momencie Boynton został zagadnięty o to, czego Hurkacz może nauczyć się od Świątek - zwłaszcza zważywszy na fakt, że podziwia on jej siłę mentalną. "Zacznę od tego, że Iga jest niesamowita! Zapłaciłbym dużo pieniędzy, żeby móc oglądać ją w akcji" - stwierdził od razu, bez ogródek szkoleniowiec. "Wszyscy zawodnicy mają swoje atuty, ale bardzo ważne, żeby pozostać sobą i nie oszukiwać samego siebie, bo każdy jest inny i wyjątkowy. Jedni są w czymś lepsi od ciebie, ale za to ty jesteś lepszy w innych aspektach. Ważne jest, żeby skoncentrować się na własnych atutach i rozwijać je" - dodał potem Amerykanin. "A Iga jest wspaniała i to był naprawdę zaszczyt być z nią w tym samym zespole, gdy Polska walczyła w United Cup. Cudownie było oglądać ją z bliska, dla mnie to było niesamowite doświadczenie" - skwitował. Świątek i Hurkacz częściej w mikście? Boynton pozostaje sceptyczny Boynton podkreślił jednak, że nie wie, czy częstsza gra w mikście z udziałem Świątek i Hurkacza to dobry pomysł, zważywszy na fakt, że oboje raczej skupiają się na innych rodzajach rozgrywek. Nie widzi jednak przeszkód co do współpracy gwiazd w zmaganiach takich jak United Cup czy "pokazówki", jak również uważa za logiczny ich wspólny start na IO 2024 w Paryżu. Tutaj kluczowe rozstrzygnięcia będą jednak jeszcze zapadać... Tymczasem na razie Hubert Hurkacz skupia się nad kolejnym wyzwaniem w singlu - już wieczorem 27 marca zmierzy się on z Francuzem Adrianem Mannarino w ramach Miami Open. Iga Świątek wycofała się z tego samego turnieju z powodów zdrowotnych i najwcześniej zobaczymy ją w połowie kwietnia w Stuttgarcie, gdzie będzie bronić zdobytego rok temu tytułu.