W lipcu 2023 Aryna Sabalenka wyprzedziła Igę Świątek i została nową liderką rankingu WTA. Do zmiany na czele doszło po US Open, gdzie Białorusinka osiągnęła lepszy wynik od Polki. Zdobyte wówczas punkty wystarczyły, aby strącić dotychczasową "jedynkę" z tenisowego tronu. Aryna Sabalenka miała nadzieję na dobre zakończenie sezonu, ale ostatnia, być może decydująca bitwa, została wygrana przez Igę Świątek. Polka zaskakująco łatwo poradziła sobie ze swoją rywalką w półfinale turnieju WTA Finals. Polka była na korcie lepsza w każdym aspekcie gry i zasłużenie wygrała półfinał z Białorusinką. Jeśli w wielkim finale Iga Świątek pokona Jessikę Pegulę, wróci na szczyt i zostanie nową liderką rankingu WTA. Sabalenka nie dorównała Świątek, ale po meczu pokazała wielką klasę Aryna Sabalenka tego dnia na korcie nie miała nic do powiedzenia, ale po zakończeniu spotkania zachowała się naprawdę wspaniale. Mimo wielu negatywnych emocji, jakie towarzyszyły jej w trakcie meczu, po ostatniej piłce potrafiła z uśmiechem podejść do zwyciężczyni, objąć ją i pogratulować spektakularnej wygranej. Iga Świątek zabrała głos przed finałem. Rywalka także bezbłędna. "Zasłużyłyśmy" - To, co zapamiętam też z meczu Świątek - Sabalenka, to klasowe zachowanie Aryny po meczu. Potrafiła docenić to, że Iga była tego dnia lepsza i potwierdziła to również na konferencji prasowej. Doceniam to. Tak jak również jej znakomity sezon - napisał na portalu "X" Mateusz Stańczyk, dziennikarz Interii prowadzący tenisowy profil "Z kortu". Finałowy mecz tegorocznego turnieju WTA Finals pomiędzy Igą Świątek a Jessiką Pegulą jest zaplanowany na poniedziałek 6 listopada. Pierwszy set ma rozpocząć się o godzinie 22:30 czasu polskiego. Polska tenisistka przystępuje do niego na krótko po starciu półfinałowym. Jej rywalka natomiast będzie o wiele bardziej wypoczęta - Amerykanka pokonała swoją rodaczkę Coco Gauff w sobotni wieczór.