Polka, numer 1 światowego rankingu tenisistek jest niepokonana od lutowego turnieju w Dausze. Następnie wygrała duże imprezy WTA w Miami i Indian Wells, potem w Radomiu dwa mecze w potyczce z Rumunią w ramach Billie Jean King Cup oraz ostatnio dwa mecze w imprezie na kortach ziemnych w Stuttgarcie. W sumie dało to 21 kolejnych wygranych! Jej łączny tegoroczny bilans to 30 wygranych przy ledwie trzech porażkach, przy czym ostatniej doznała 16 lutego w 1/8 finału turnieju w Dubaju z Jeleną Ostapenko z Łotwy. Później była najlepsza w imprezach rangi WTA 1000 - kolejno w Dausze, Indian Wells oraz Miami. To nie wszystko, bo 20-letnia tenisistka z Raszyna wygrała aż 28 setów z rzędu, co wcześniej - prawie 10 lat temu - udało się jedynie Serenie Williams. Znakomita Amerykanka miała taką passę między US Open 2012 a Australian Open w roku 2013. Poprzednio przegrany set zdarzył się Polce w połowie marca. Podczas Indian Wells w pierwszym secie zaskoczyła Igę Niemka Angelique Kerber. W sobotę w półfinale niemieckiego turnieju Świątek trafiła jednak na wymagającą rywalkę, Ludmiłę Samsonową. Rosjanka wygrała pierwszego seta z Polką po tie-breaku 7-6. Dla Polki był to pierwszy tie-break od ponad miesiąca. 19 marca wygrała 8-6 z Simoną Halep w półfinale Indian Wells. Iga Świątek i jej niesamowita pasja. "Kto z taką cegłą chodzi po kortach?!"