Publikując oświadczenie dotyczące ostatniej afery związanej z brzydkim zachowaniem na korcie, Iga Świątek pokazała światu, że nie potrafi całkowicie zignorować opinii innych ludzi na swój temat i jest ona dla niej w jakiś sposób ważna. W tak trudnym momencie Polka tym bardziej potrzebuje słów wsparcia. I najlepiej, gdyby były to mocne głosy, jak ten Dawida Celta z wtorku, czy ten Alexa Corretji ze środy. Były hiszpański tenisistka na łamach Eurosportu wziął Igę Świątek w obronę. Corretja wypowiadał się o Świątek w samych superlatywach. Jego zdaniem Polka jest wielkim przykładem profesjonalizmu, świetną tenisistką oraz wrażliwą osobą, która cierpi z powodu tego, co się o niej mówi. - Kiedy widzi wokół siebie jakąś niesprawiedliwość, dochodzi do punktu, w którym czuje się źle. To, co przeszła w ubiegłym roku, było, jak powiedziała, okropne. Całkowicie rozumiem te uczucia i bardzo ją wspieram. Uważam, że jest bardzo otwarta i szczera. Dobrze się stało, że publicznie powiedziała o tym, co czuje - ocenił Alex Corretja. Iga Świątek nadała komunikat w środku nocy. Fani nie mają wątpliwości Ekspert Eurosportu podkreślił, że po wpadce Igi Świątek cały świat tenisa rozmawia głównie o tym, a głosów oceniających Polkę nie brakuje. - A kim my jesteśmy, żeby ją czy kogokolwiek oceniać? - pyta Alex Corretja. Hiszpan tłumaczy, że ludzie na trybunach i przed telewizowami siadają, aby obejrzeć mecz tenisa, ale nie mają pojęcia, co kryje się za kulisami i w głowach samych zawodników. Według niego Iga Świątek ma całkowite prawo, aby na swój sposób przetrwać swoje chwilowe załamanie spowodowane utratą pozycji liderki rankingu oraz dopingowej wpadki, której ofiarą padła pod koniec zeszłego roku. Ależ wpadka Roberta Lewandowskiego, kompletnie się zapomniał. "Niefortunny czas na wkurzanie Igi" To nie koniec. Alex Corretja dodał, że już jakiś czas temu zrozumiał, że w życiu nie da się zadowolić wszystkich. Im szybciej człowiek to zrozumie, tym szybciej jego życie stanie się "kompletne". Iga Świątek przystępuje właśnie do kolejnego turnieju w Stanach Zjednoczonych - tym razem w Miami. W tym momecie oczekiwania względem wyniku Polki są zdecydowanie mniejsze - może to okaże się dla niej wielkim atutem. W tym momencie ona i jej kibice czekają głównie na powrót na mączkę. Wiara w to, że na ulubionej nawierzchni Świątek znów zacznie wygrywać turnieje, wciąż jest wielka.