26 lipca w Paryżu rozpocznie się jedno z najważniejszych wydarzeń sportowych tego roku - letnie igrzyska olimpijskie. W samym środku tenisowego sezonu zawodniczkom dochodzi więc kolejna wielka impreza, do której przystąpią zaledwie kilkanaście dni po zakończeniu zmagań na kortach Wimbledonu. To właśnie w trudnym kalendarzu szansy na przełamanie dominacji najlepszych tenisistek wypatruje Marta Kostiuk. Ukrainka podzieliła się swoimi przemyśleniami, jak według niej harmonogram sezonu, obejmujący dodatkową, wymagającą rywalizację, może wpłynąć na ich formę. Mówiąc o najlepszych zawodniczkach, Marta Kostiuk niezmiennie wymienia trzy rywalki - Igę Świątek, Arynę Sabalenkę i Elenę Rybakinę. Ukrainka, która obecnie rywalizuje w San Diego Open i po pokonaniu Ann Li i Taylah Preston awansowała do ćwierćfinału, pochwaliła wspomnianą trójkę, podkreślając, że według niej to aktualnie najbardziej równo i konsekwentnie grające tenisistki w stawce, stale prezentujące się na najwyższym poziomie.