Iga Świątek od 4 kwietnia 2022 roku nosi miano liderki światowego rankingu kobiecego tenisa. Polka ogromne sukcesy w swojej dyscyplinie odnosiła już jednak nieco wcześniej. W 2020 roku zdobyła bowiem swój pierwszy wielkoszlemowy tytuł podczas turnieju Rolanda Garrosa w stolicy Francji. Dwa lata później, już jako światowa "jedynka" raszynianka powtórzyła sukces na paryskich kortach. W tym roku nasza tenisistka ma szansę po raz kolejny zostać mistrzynią wielkoszlemową. Do tej pory Polka na kortach w Paryżu prezentowała się bez zarzutu. Nie od dziś wiadomo jednak, że aby odnosić sukcesy, należy nie tylko skupiać się na treningach i rywalizacji. Równie ważnym elementem jest bowiem czas wolny, podczas którego zawodnicy mogą oczyścić umysł. 22-latka, jeśli chodzi o spędzanie czasu poza kortem, nie może narzekać na nudę. Tenis bowiem nie jest jej jedyną wielką pasją. Iga Świątek. Jaka jest prywatnie? Świeci przykładem nie tylko na korcie Świątek świeciła przykładem na długo zanim została profesjonalną tenisistką. Raszynianka ogromne sukcesy odnosiła bowiem... w szkole. Gdy w 2020 roku rakieta numer jeden na świecie przystąpiła do egzaminu dojrzałości, poradziła sobie znakomicie. Język polski zdała bowiem na 83 procent. Wrażenie robią także wyniki tenisistki z pozostałych przedmiotów na poziomie podstawowym (matematyka i język angielski) - oba egzaminy zdała bowiem na 100 procent. Iga podeszła też to egzaminu z rozszerzonej matematyki (uzyskała 66 procent) oraz rozszerzonego języka angielskiego (tu osiągnęła wynik 93 procent). Można więc śmiało stwierdzić, że nauczyciele nie mieli z naszą tenisistką większych problemów. To, że Iga Świątek jest osobą, która uwielbia uczyć się i poznawać nowe rzeczy, wiadomo nie od dziś. Polka gdziekolwiek by się nie wybierała, zawsze bierze ze sobą co najmniej jedną dobrą książkę. Jak sama przyznała, uwielbia czytać książki obyczajowe i historyczne, ale fikcję, więc książki powiązane lekko z historią. Ciekawe lektury Iga zabrała ze sobą do Paryża. Podczas wizyty we Francji w ramach turnieju Rolanda Garrosa raszynianka przeczytała biografię Leonardo da Vinci autorstwa Waltera Isaacsona. Teraz natomiast jest w trakcie czytania dzieła amerykańskiego noblisty Johna Steinbecka "Na wschód od Edenu". Wielu ludzi sądzi, że świat dzieli się na fanów książek i fanów seriali. Iga Świątek jest jednak doskonałym przykładem tego, że są również osoby, które z entuzjazmem spędzają czas zajmując się i jednym i drugim. W rozmowie z "Tennis Channel" podczas turnieju Rolanda Garrosa polska tenisistka wyjawiła, że skończyła niedawno oglądać show "Madam Secretary" z Teą Leoni w roli głównej. Obecnie światowa "jedynka" jest w trakcie oglądania komediodramatu "Ted Lasso". Wspomnieliśmy już o książkach i serialach, więc nikogo chyba nie zdziwi fakt, że nasza reprezentantka lubi spędzać czas... słuchając muzyki. Iga często przed ważnymi meczami widywana jest w słuchawkach na uszach. Z głośników lecą u niej często utwory takich wykonawców jak m.in. Red Hot Chilli Peppers, Pink Floyd, Coldplay, AC/DC, Santana i Pearl Jam. Liderka światowego rankingu kobiecego tenisa uwielbia zwierzęta. Sama jest właścicielką kota o imieniu Grappa. Choć na ten moment jest to jedyny jej pupil, w jednym z wywiadów 22-latka zdradziła, że w przyszłości chciałaby mieć nieco większą gromadkę. Choć od lat istnieje przekonanie, że sportowcy muszą przestrzegać surowych diet by osiągać sukcesy, czołowi zawodnicy niejednokrotnie udowadniali, że tak zwany "cheat meal" od czasu do czasu wcale nie jest niczym złym. Jedzenie powinno bowiem traktować się jako źródło energii, która jest potrzebna, by prawidłowo funkcjonować. Nawet sportowcy nie powinni więc odmawiać sobie ulubionych potraw. Doskonałym tego przykładem jest Iga Świątek. Tenisistka oczywiście dba o zdrowe żywienie, jednak nieraz podkreślała już, jak wielką miłością darzy kuchnię włoską, a w szczególności jeden deser - tiramisu. Raszynianka jest też miłośniczką kawy, a jej ulubione rodzaje tego napoju to cappuccino i flat white. Co ciekawe, Iga jest wyznawczynią powiedzenia: "dzień bez kawy to dzień stracony". Codziennym rytuałem 22-latki jest bowiem wypicie dobrej kawy. Iga Świątek jest doskonałym przykładem, jeśli chodzi o podejście do życia i sportu. Polka nie pozostaje obojętna na cierpienie obywateli Ukrainy, gdzie od ponad roku trwa zapoczątkowana za rozkaz Władimira Putina wojna. Polka w ubiegłym roku zorganizowała event charytatywny "Iga Świątek i Przyjaciele dla Ukrainy", podczas którego zebrano aż 2,5 mln złotych. Pieniądze te trafiły do dzieci i młodzieży dotkniętych bestialstwem rosyjskiego agresora. W wydarzeniu udział wzięli m.in. Elina Svitolina, Serhij Stachowski, Martyn Pawelski, Agnieszka Radwańska i Andrij Szewczenko. Świątek z Sabalenką w finale marzeń, ale jest dużo gorzej. "Ktoś nieznany na tym etapie"