Spotkanie, które rozpoczęło się o 3:00 polskiego czasu pierwotnie rozegrane miało zostać kilka godzin wcześniej, lecz zostało opóźnione z powodu deszczu. Polsko-amerykański duet nie zaczął najlepiej, przegrywając wyraźnie pierwszego seta. Udało mu się jednak podnieść i w znakomitym stylu odwrócić losy zmagań. W drugim secie prowadziły już 5:2 i choć rywalki doprowadziły do wyrównania, ostatecznie to one cieszyły się z triumfu, przechylając szalę zwycięstwa w super tie-breaku. Odniesione w środę nad ranem zwycięstwo oznacza, że Świątek w ciągu najbliższych kilkunastu godzin rozegra dwa kolejne spotkania. W turnieju deblowym zagra z parą Darija Jurak/Andreja Klepac, zaś w singlu - przeciwko Ons Jabeur. 20-letnia zawodniczka z Raszyna będzie miała tym samym okazję zrewanżować się starszej o siedem lat Tunezyjce za porażkę w 1/8 finału tegorocznej edycji wielkoszlemowego Wimbledonu. W sumie rywalizowały dotychczas dwukrotnie i w obu przypadkach do wyłonienia zwyciężczyni potrzebne były trzy sety. Dwa lata temu w pierwszej rundzie turnieju WTA na twardej nawierzchni w Waszyngtonie górą była podopieczna Piotra Sierzputowskiego. Drugie ze spotkań rozpocznie się najwcześniej o 23:00, kolejne - już po północy.Iga Świątek, Betthanie Mattek-Sands (Polska, USA) - Petra Martic, Shelby Rogers (Chorwacja, USA) 2:6, 7:5, 10-5TC