Zgodnie z tym, o czym informowaliśmy w ubiegłym tygodniu, Iga Świątek wyjechała w weekend na rutynowe przedsezonowe badania do Austrii. Ponieważ w tym kraju od jutra planowany jest całkowity lockdown, Iga wraz ze sztabem szkoleniowym musi się spieszyć z powrotem do Polski. Ten, z uwagi na dynamiczną sytuację, jak przekazał nam właśnie trener Piotr Sierzputowski, planowany jest nawet na dziś wieczór lub na jutro rano. Cały czas, według informacji przekazanych Interii przez szkoleniowca, zwyciężczyni Rolanda Garrosa nie jest znane miejsce ewentualnego wyjazdu na zgrupowanie za granicę. Wiele zależy od rozwoju sytuacji epidemiologicznej w Europie i na świecie. Jeśli wyjazd okaże się niemożliwy, zawodniczka będzie trenować w najbliższym czasie w Warszawie. Podobno w tym tygodniu może dojść z kolei do spotkania przedstawicieli tenisistki z reprezentantami agencji Warsaw Sports Group w sprawie zakończenia sporu, który dotyczył rozliczeń za czas obowiązywania umowy, wypowiedzianej przed rokiem przez Tomasza Świątka - ojca sportsmenki. W minionym tygodniu na przeszkodzie stanęło zakażenie koronawirusem u dwóch mecenasów reprezentujących interesy prezesa WSG Artura Bochenka. Zbigniew Czyż, AB