Turniej główny w Katarze rozpoczyna się w niedzielę. Impreza ma rangę WTA 1000, dużo wyższą niż kończący się turniej w Dubaju. Zawodniczki zarabiają więcej punktów do rankingu i dostają większe premie pieniężne. Dla porównania impreza w Dausze ma pulę nagród 2,3 mln dol., a w Dubaju - 703 tys. dol. Świątek czeka na przeciwniczkę Świątek w środę przegrała w drugiej rundzie turnieju w Dubaju po dramatycznym trzysetowym pojedynku z Jeleną Ostapenką (Łotyszka dotarła do finału). Polka w Dausze ma szansę poprawić swój wynik. Jest rozstawiona z numerem "7". Zacznie turniej od drugiej rundy, a więc zapewne we wtorek albo w środę. Jej przeciwniczką będzie zwyciężczyni spotkania Viktorija Golubic (Szwajcaria, 36. WTA) - kwalifikantka. W przypadku wygranej Świątek może trafić na tenisistki z grupy: Jelena Rybakina (7) - Marketa Vondrousova, Daria Kasatkina - Ajla Tomljanović. Linette - Riske. Debiut Piotra Sierzputowskiego w nowej roli W Dausze gra również Magda Linette. Polska rakieta numer "2" spotka się w pierwszej rundzie z Amerykanką Alison Riske. Obie zawodniczki są blisko siebie w rankingu. Polka zajmuje 71. miejsce, a Riske - 53. Z polskiego punktu widzenia turniej w Katarze ma jeszcze jeden wątek. W nowej roli zadebiutuje były trener Igi Świątek, Piotr Sierzputowski. Szkoleniowiec, który doprowadził Świątek do wygranej w Roland Garrosie w 2020 roku, a wcześniej do triumfu w juniorskim Wimbledonie (2018) od dwóch tygodni pracuje z Amerykanką Shelby Rogers. W pierwszej rundzie rywalką Rogers będzie jej rodaczka 17-letnia Cori Gauff. Olgierd Kwiatkowski