Polka, która do rywalizacji na francuskich kortach przystępuje opromieniona sukcesem w Rzymie podkreśla, że ważnym jest, by "traktować ten turniej jak każdy inny". Jak mówiła, stara się "obniżać swoje oczekiwania" i zdaje sobie sprawę, że obrona tytułu z pewnością nie będzie zadaniem łatwym. Los skojarzył 19-latkę w pierwszej rundzie zmagań z przyjaciółką, Kają Juvan. W tym sezonie spotkały się już one podczas turnieju w Melbourne. Górą była nasza reprezentantka. - Trudno jest rywalizować z przyjaciółką. Nie było mi łatwo gdy zobaczyłam, że trafiłyśmy na siebie - nie ukrywa Świątek, która zaznaczyła, że na korcie stara się... zapomnieć z kim gra. Po prostu staram się uderzać piłkę najlepiej jak potrafię i realizować założenia, które omawiam z trenerem - stwierdziła.Mecz Igi z Kają Juvan odbędzie się w poniedziałek. TC