W dwóch z czołowych światowych marek bukmacherskich kursy na zwycięstwo 19-latki z Raszyna są jednakowe i najniższe jednocześnie. Za każde postawione euro można w przypadku wygranej Świątek liczyć na 4,5 euro wypłaty. Ze plecami Polki w obu przypadkach plasuje się liderka światowego rankingu Ashleigh Barty. Kurs na Australijkę, która we French Open była najlepsza w 2019 roku, wynosił w poniedziałek 6:1. W zależności od firmy kolejne miejsca wśród potencjalnych triumfatorek zajmowały Rumunka Simona Halep (7:1), który wygrała paryską imprezę w 2018 roku, bądź Białorusinka Aryna Sabalenka (8,5:1). Do faworytek zaliczana jest także zwyciężczyni sprzed pięciu lat Hiszpanka Garbine Muguruza (10:1), Ukrainka Jelina Switolina czy druga na liście WTA Japonka Naomi Osaka (15:1), której na "mączce" nie wiodło się jednak dotychczas zbyt dobrze. Świątek w niedzielę wygrała turniej WTA 1000 w Rzymie, będący generalnym dla światowej czołówki sprawdzianem przed French Open, pokonując w finale Czeszkę Karolina Pliskovą bez straty gema. W poniedziałek Polka zadebiutowała w czołowej dziesiątce klasyfikacji tenisistek - jest obecnie dziewiąta w świecie.