Indywidualny występ Igi Świątek na igrzyskach olimpijskich w Tokio zakończył się łzami i wielkim smutkiem. Młoda polska tenisistka odpadała w meczu drugiej rundy po pojedynku z Paulą Badosą. Również mikst okazał się pechowy dla pary Świątek - Kubot. Teraz młoda Polka wykorzystuje chwile wolnego i spędza je ze swoimi najbliższymi w kraju. Jak się jednak okazuje, pobyt nad Wisłą nie potrwa za długo. Iga Świątek czeka na kolejne turnieje "Wróciłam do Polski. Nie na długo, ale chwila oddechu w domu zawsze jest dla mnie ważna. Emocje nieco opadły" - napisała na Twitterze tenisistka. Reprezentantka Polski zawarła w swoim wpisie także podziękowania dla sponsorów, bez których trudno byłoby jej kontynuować karierę. Teraz patrzy jednak ukradkiem na kolejne cele jeszcze w tym sezonie. "Przed nami kontynuacja sezonu na kortach twardych. Trzymajcie proszę kciuki za krótki okres przygotowawczy i kolejne turnieje" - dodała Iga Świątek. AB