20-letnia Polka w nocy ze środy na czwartek czasu polskiego awansowała do półfinału WTA 1000 w Indian Wells. W znakomitym stylu pokonała Amerykankę Madison Keys 6:1, 6:0. Świątek kontynuuje zwycięską passę - to jej dziewiąta kolejna wygrana w cyklu. W półfinale zagra z Rumunką Simoną Halep. Drugie, czy trzecie miejsce Igi Świątek? Już wiadomo, że Świątek znajdzie się w poniedziałek na najwyższej pozycji w karierze w rankingu WTA. Pytanie brzmi, czy na drugim, czy na trzecim miejscu? Do tej pory była czwarta. Po zwycięstwie z Keys w wirtualnym rankingu Świątek ma 5166 punktów i zajmuje drugie miejsce za Australijką Ashleigh Barty. W Indian Wells grają jednak nadal, obecnie szósta w WTA, Greczynka Maria Sakkari i siódma Hiszpanka Paula Badosa. Obie miały przed startem w Kalifornii niewielkie straty punktowe do Polki. Jeśli nawet wygrają mecze ćwierćfinałowe - nie wyprzedzą Świątek. Potem wszystko zależy od tego, jakie będą wyniki spotkań półfinałowych. Jedno jest pewne, jeżeli Świątek wygra cały turniej, będzie na drugim miejscu w WTA. Może do tego dojść także wtedy, gdy przegra z Halep w półfinale, a Sakkari bądź Badosa nie triumfują w Indian Wells. Polka zaczęła sezon od dziewiątego miejsca Tenisistka z Raszyna przed rozpoczęciem turnieju miała 4776 punktów i zajmowała czwartą pozycję w rankingu WTA. Oprócz Barty wyprzedzały ją Czeszka Barbora Krejicikova i Białorusinka Aryna Sabalenka. Krejicikova wycofała się tuż przed rozpoczęciem imprezy w Kalifornii, a Sabalenka przegrała swój pierwszy mecz. We wczesnej fazie turnieju odpadła również piąta w WTA Estonka Anett Kontaveit. Dla Świątek czwarte miejsce było najwyższym w karierze. Po raz pierwszy wspięła się na tę pozycję na przełomie września i października ubiegłego roku, a po raz kolejny w tym roku po dobrych występach w Australian Open i Dausze. Sezon zaczynała od dziewiątej lokaty. Iga Świątek coraz bliżej Ashleigh Barty Jeśli Świątek będzie wiceliderką WTA, nie tylko osiągnie swoje życiowe maksimum, ale też powtórzy osiągnięcie Agnieszki Radwańskiej, która na drugim miejscu była w lipcu 2012 roku po finale Wimbledonu i potem krótko w 2016 roku. Jakie są szanse, żeby w najbliższym czasie wspięła się na tenisowy szczyt? Wiele zależy nie tylko od postawy polskiej tenisistki, ale również wyników obecnej liderki Ashleigh Barty. Australijka ma w tej chwili 7980 punktów i sporą przewagę nad rywalkami. Nie startuje w Indian Wells i nie weźmie również udziału w kolejnym prestiżowym amerykańskim turnieju w Miami. Turniej na Florydzie również ma rangę 1000. Barty w Miami wygrała w ubiegłym roku tak więc straci 1000 punktów, co - bez względu na końcowy wynik Igi Świątek w Indian Wells i na Florydzie - oznacza znaczące zmniejszenie dystansu między obiema zawodniczkami. Olgierd Kwiatkowski