Iga Świątek od 4 kwietnia 2022 roku nosi miano rakiety numer jeden na świecie. Z takim tytułem wiążą się ogromne przywileje, ale również wielka odpowiedzialność - Polka jest teraz bowiem wzorem do naśladowania dla wielu młodych sportowców, jednak wydaje się, że raszynianka nie ma z tym najmniejszego problemu i dobrze radzi sobie w presją wywieraną przez kibiców i dziennikarzy z całego świata. W ostatnim miesiącu 21-letnia sportsmenka zmuszona była zrobić sobie przerwę od rywalizacji z powodu problemów zdrowotnych. Powrót na kort Polka zaliczyła podczas Porsche Tennis Grand Prix w Stuttgarcie. W ubiegłym roku to właśnie Świątek wygrała niemiecki turniej, pokonując w finale Arynę Sabalenkę. Ta sama rywalka stanęła na drodze Igi również z tym roku. Polka udowodniła jednak, że nie bez powodu to właśnie ona nosi miano liderki światowego rankingu i rozprawiła się z Białorusinką, wygrywając 6:3, 6:4. Ons Jabeur nie wystąpi w w Madrycie. Nie doszła do siebie po meczu ze Świątek Ojciec Igi Świątek po turnieju w Stuttgarcie. "Wszystkich zaskoczyła" Poczynaniom córki z Stuttgarcie przyglądał się Tomasz Świątek. Były wioślarz do Niemiec przyjechał we wtorek i od tamtej pory miał okazję przyglądać się treningom swojej pociechy. Jak zdradził w rozmowie z "WP SportoweFakty", sztab szkoleniowy Igi Świątek, podobnie jak sama zawodniczka, nie nastawiali się na zbyt wiele. Imprezę w Stuttgarcie traktowali jedynie jako rozgrzewkę przed turniejem Rolanda Garrosa. Występ młodej tenisistki przeszedł jednak najśmielsze oczekiwania nie tylko samej zawodniczki, ale też kibiców. Polka z meczu na mecz coraz bardziej się rozkręcała. Gdy w finale przyszło jej zagrać z drugą rakietą świata, Iga wykorzystała swoją przewagę psychiczną i rozprawiła się z niezwykle mocną fizyczne rywalką z dwóch setach. Wielu ekspertów uważa, że Iga Świątek mocno wyróżnia się na tle rywalek, jeśli chodzi o podejście emocjonalne do rywalizacji. Sama zainteresowana przyznała, że ogromną pomocą jest dla niej Daria Abramowicz. "Ona jest tak dobrym specjalistą, potrafi trafić do mnie w tym, co chce mi przekazać, sprawia, że mam duże wsparcie" - zdradziła podczas konferencji prasowej w Stuttgarcie. O tym, jak silna psychicznie jest młoda tenisistka, mówił również jej ojciec. Kolejnym przystankiem na "mapie" Igi Świątek będzie Hiszpania. Polka weźmie udział w kolejnym turnieju na kortach ziemnych - Mutua Madrid Open. W tym roku impreza trwać będzie nieco dłużej, bo aż dziesięć dni. Rywalizacja zakończy się więc dopiero w niedzielę 7 maja. Iga Świątek obiektem żartów. Jeden przebił wszystko, puścili wodze wyobraźni. "Kasza Manna nom nom"