We wtorek 3 czerwca Iga Świątek i Elina Switolina pojawiły się na Court Philippe Chatrier jako druga para w harmonogramie gier. Najpierw na głównym obiekcie Roland Garros Aryna Sabalenka pokonała Qinwen Zheng 7:6(3), 6:3 i jako pierwsza awansowała do półfinału drugiego wielkoszlemowego turnieju w sezonie. Później w jej ślady poszła Świątek. Była wiceliderka rankingu WTA ograła Elinę Switolinę 6:1, 7:5. Szczególnie w pierwszym secie dominacja Polki była gigantyczna. - Iga dobrze serwowała, ma w sobie tę pewność siebie. Musisz grać z nią od pierwszej do ostatniej piłki, by wygrać. Cieszę się, że mogłam być dla niej wyzwaniem - mówiła Ukrainka w rozmowie z mediami. Awans do ćwierćfinału i tak był dla niej sporym osiągnięciem. Wcześniej 30-latka okazała się lepsza od Jasmine Paolini, która na kortach ziemnych czuje się jak ryba w wodzie. Ukraińcy podsumowali mecz Świątek ze Switoliną. Oto ich spostrzeżenia Zaraz po ostatnim gemie analizy starcia 5. z 14. rakietą świata w stolicy Francji pojawiły się na łamach ukraińskich mediów. Tamtejsi dziennikarze i eksperci bardzo obiektywnie zrelacjonowali to, co działo się na korcie. "W pierwszym secie Światolina zdołała wygrać tylko jednego gema, przegrywając pozostałe pięć z rzędu. W drugim secie doszło do wymiany przełamań, ale to Świątek zwyciężyła po 1 godzinie i 43 minutach gry" - czytamy na łamach 112.ua. Dobre momenty Eliny Switoliny w pojedynku z czterokrotną mistrzynią Roland Garros podkreślono w serwisie sport-express.ua, gdzie wskazano moment, w którym losy spotkania mogły potoczyć się nieco inaczej. "W drugim secie Switolina miała wszelkie szanse na sukces. Prowadziła cztery razy, ale przy stanie 5:4 przegrała trzy razy z rzędu i nie zdobyła zwycięskiego punktu" - napisali Ukraińcy. "W pierwszym secie Ukrainka zdołała podjąć walkę tylko na początku, doprowadzając do wyniku 1:1. Następnie jej przeciwniczka zdołała wygrała 5:0 i zwyciężyła" - dodano. Podobne wnioski wyciągnięto na łamach sport.ua. "W drugim secie Elina była o dwa punkty od przejęcia kontroli nad grą w potencjalnej trzeciej partii. Było już 5:4, 40:40" - zaznaczyli tamtejsi eksperci, którzy docenili Igę Świątek za świetną formę. "Iga kontynuuje udaną obronę trofeum i walczy o swój piąty tytuł French Open" - podsumowano, przypominając także, że Elina Switolina jeszcze nigdy nie awansowała do półfinału Roland Garros. "Pomimo porażki z Igą Switolina miała przyzwoity turniej! Elina, dziękuję za walkę i emocje!" - czytamy. W półfinale drugiego Wielkiego Szlema w tym roku Polka zmierzy się z Aryną Sabalenką. Starcie to odbędzie się w najbliższy czwartek.