Iga Świątek kapitalnie weszła w swój drugi mecz na turnieju WTA Finals 2023, pokonując w pierwszym secie Cori "Coco" Gauff 6:0. W drugiej partii zawodniczka ze Stanów Zjednoczonych odrodziła się, lecz to nie wystarczyło, by powstrzymać Polkę, która była górą, zapewniając sobie drugie zwycięstwo w Meksyku. "Warunki dzisiaj były zdradliwe, więc... po prostu cieszę się, że przetrwałam" - powiedziała Iga Świątek. Tak Świątek zakończyła mecz. Rywalka popełniła błąd I chociaż obie tenisistki narzekały na warunki atmosferyczne, bo mocno wiejący wiatr momentami uniemożliwiał normalną grę, to starały się na korcie pokazać wszystko, co najlepsze. Amerykanka w drugiej partii się odrodziła i niewiele brakowało, a wyrównałaby stan rywalizacji. Popełniła jednak za dużo fatalnych w skutkach błędów, co kosztowało ją zwycięstwo. Nawet w piłce, która zdecydowała o wygranej Świątek, to Gauff miała inicjatywę. Jednak w decydującym momencie uderzyła w siatkę i to Polka zeszła z kortu z podniesioną głową.