W ćwierćfinale tegorocznego "tysięcznika" w Dosze Iga Świątek zmierzy się z Jeleną Rybakiną. Polka i Kazaszka nie poszły śladem innych koleżanek po fachu ze ścisłej czołówki rankingu WTA i w przeciwieństwie do Aryny Sabalenki, Coco Gauff, Jasmine Paolini czy Zheng Qinwen wygrały swoje pierwsze mecze w tym turnieju. Tak się złożyło, że już w kolejnej rundzie zmierzą się ze sobą w przedwczesnym finale. Iga Świątek w tym roku walczy o to, aby turniej w Dosze wygrać po raz czwarty z rzędu. Przed rokiem to właśnie Jelena Rybakina była jej finałową rywalką. Polka nie rozpoczęła tamtego pojedynku najlepiej. Dwa pierwsze przełamania w meczu padły łupem Rybakiny i w pewnym momencie Kazaszka prowadziła już 4:1. Świątek wróciła z 1:4. Wygrała po szalonym tie-breaku, w drugim secie zagrała koncert i sięgnęła po tytuł Polka w kluczowym momencie seta stanęła na wysokości zadania i przełamała na 2:4, a później na 4:4. W pierwszym secie doszło do tie-breaka, który dramaturgią dorównał całemu setowi. Ostatecznie to Polka wygrała go 10:8 dopiero po czwartej piłce setowej. Przegranie pierwszego seta w takich okolicznościach dla Jeleny Rybakiny okazało się bardzo bolesnym ciosem. Iga Świątek natomiast dostała wiatru w żagle przed kolejną odsłoną. Można powiedzieć, że mentalnie obie rywalki w tym momencie znajdowały się na dwóch przeciwnych biegunach. Mecz Rybakiny zakończony po 84 minutach. Znamy potencjalną rywalkę Świątek w ćwierćfinale Świątek triumfuje po thrillerze, Noskova znów pokonana. Będzie hit z Polką w ćwierćfinale Iga Świątek wykorzystała tę sytuację i w drugim secie przełamała już na 2:1. W siódmym gemie polska tenisistka ponownie wygrała gema przy serwisie Rybakiny. Przy stanie 5:2 dla Polki losy finału były już przesądzone. Przy następnej okazji Świątek wygrała do 15, a całego seta 6:2. W takich okolicznościach Polka sięgnęła po swój trzeci triumf w turnieju w Dosze. Wcześniej Jelena Rybakina była nazywana "zmorą" Igi Świątek, ponieważ potrafiła wygrywać z nią regularnie. W ostatnich latach ta sytuacja się zmieniła, choć nadal nie na korzyść Polki. Do tej pory Świątek i Rybakina grały ze sobą 7 razy, a 4 z tych meczów wygrywała Kazaszka. W ćwierćfinale tegorocznego turnieju w Dosze Polka będzie miała okazję wyrównać ich bilans bezpośrednich spotkań. Iga Świątek królową Dohy! Spektakularne zwroty akcji w finale, Jelena Rybakina pokonana