Polscy kibice z dumą przyglądają się poczynaniom Igi Świątek w stolicy Francji. Wreszcie u naszej rodaczki zagościł między innymi dawno niewidziany luz. Nie może być jednak inaczej, skoro raszynianka spisuje się w Rolandzie Garrosie niemal perfekcyjnie. Po trzech spotkaniach ma bilans setów 6:0. Najwięcej kłopotów sprawiła jej w piątek Jaqueline Cristian, która w jednej partii zdobyła pięć gemów. Ale i tak ją przegrała. "Jestem szczęśliwa że byłam bardzo solidna i nie oddałam jej wielu punktów za darmo, choć wykorzystywała ona swoje szanse. To był świetny i widowiskowy mecz, cieszę się, że awansowałam i jestem zadowolona ze swojego występu" - przyznała uśmiechnięta podopieczna Wima Fissette’a po meczu z Rumunką. W niedzielę czeka ją o wiele trudniejsze wyzwanie. Po drugiej stronie siatki stanie będąca w coraz lepszej dyspozycji Jelena Rybakina. Jeszcze przed polsko-kazachskim starciem w mediach społecznościowych pojawiła się zaskakująca ciekawostka statystyczna. Okazuje się, że Iga Świątek wraz z siedmioma innymi rywalkami zapisała się w historii tenisa. Po 20 latach doszło do niespotykanej często sytuacji. Jakiej dokładnie? "Wszystkich 8 najwyżej rozstawionych zawodniczek dotarło do czwartej rundy Wielkiego Szlema w grze pojedynczej kobiet po raz pierwszy od Australian Open 2005, a w Roland Garros po raz pierwszy od 2003 roku" - zameldował profil "OptaAce" w serwisie X. Ten Roland Garros już jest historyczny. Światowa czołówka nie zawiodła "Niesamowite" - to słowo najczęściej powtarza się w sekcji komentarzy. "To niesamowita spójność i pokazuje, że WTA jest teraz w bardzo konkurencyjnej erze. Być może w jednej z najlepszych er w ostatnich czasach. 2 wyraźnych liderów w postaci Sabalenki i Świątek, a następnie Gauff, Keys, Pegula, Zheng, Rybakina, Andriejewa, Paolini i utalentowane gwiazdy takie jak Muchova" - zauważył jeden z fanów. Z wyżej wymienionego grona na pewno pożegna się ktoś przed ćwierćfinałami. Jak wspominaliśmy wyżej, dziś popołudniu Iga Świątek zmierzy się w bezpośrednim starciu z Jeleną Rybakiną. Tekstowa relacja na żywo w Interia Sport.