Dla Anastazji Potapowej (41. WTA) był to pierwszy w karierze występ w 1/8 finału French Open. Będzie o nim jednak chciała jak najszybciej zapomnieć. W niedzielnym starciu z Igą Świątek ugrała ledwie 10 punktów. Polka rozgromiła niżej notowaną rywalkę 6:0, 6:0. W bieżącym sezonie to jej pierwsza wygrana bez straty gema. Na zademonstrowanie różnicy klas potrzebowała zaledwie 40 minut. Niebywały wyczyn Igi Świątek. Zdeklasowała rywalkę nie tylko na korcie Iga Świątek komentuje pogrom w Paryżu. Pobiła rekord sprzed pięciu lat - Poszło dosyć szybko i... dosyć dziwnie - skwitowała Iga jeszcze na korcie, krótko po zakończeniu spotkania. - Wydawało mi się momentami, że rywalka jest zestresowana. Nie zwracałam uwagi na wynik, byłam skoncentrowana na sobie i grałam swój tenis. Kronikarze szybko ogłosili, że dla Świątek był to najszybciej rozegrany mecz w zawodowej karierze. Czekała na pobicie osobistego rekordu pięć lat. W 2019 roku - również na kortach Rolanda Garrosa - raszynianka rozprawiła się w 45 minut z Simoną Halep. Tym razem wyrzuciła za turniejowa burtę zawodniczkę, z którą miała rachunki do wyrównania jeszcze z czasów juniorskich. W dorosłej rywalizacji stanęły naprzeciw siebie po raz pierwszy. - Cieszę się, że zachowałam na korcie dyscyplinę. Czasem trudno jest "dopchnąć" mecz, kiedy ma się taki wynik. Wtedy łatwo o rozluźnienie. Na szczęście nic takiego się nie wydarzyło - powiedziała pierwsza rakieta świata przed kamerami Eurosportu. We wtorek (11:00) rywalką Polki w boju o awans do półfinału paryskiej imprezy będzie Czeszka Marketa Vondrousova (6. WTA).