Partner merytoryczny: Eleven Sports

Świątek wytłumaczyła ostatnią nieobecność na kortach. Te słowa rozwiewają wątpliwości

Już w poniedziałek 1 lipca ruszy tegoroczny Wimbledon. W I rundzie turnieju Iga Świątek zagra z Sofią Kenin. Forma naszej tenisistki jest wielką niewiadomą, bowiem w tym sezonie ani razu nie zagrała na trawie. W ogóle Polka nie wystąpiła w żadnym meczu od wygranego finału Rolanda Garrosa, który odbył się 9 czerwca. Świątek na konferencji prasowej wyjaśniła, co było przyczyną jej wydłużonej przerwy oraz braku jakiegokolwiek sprawdzianu przed zawodami na londyńskich kortach.

Iga Świątek
Iga Świątek/ Zac Goodwin - PA Images / Contributor/Getty Images

Pierwotnie ten sezon Igi Świątek na trawie miał wyglądać inaczej. Nasza tenisistka miała wystąpić na turnieju w Berlinie, który był rozgrywany w dniach od 17 do 23 czerwca. Ostatecznie jednak zrezygnowała ze startu. Jak wówczas przyznała, potrzebowała więcej czasu na regenerację. Teraz na konferencji prasowej przed startem Wimbledonu Polka wyznała, że była to dla niej kluczowa decyzja w kontekście całego sezonu.

Iga Świątek: To będzie wymagająca pierwsza runda/Polsat Sport/Polsat Sport

Iga Świątek wyjaśniła nieobecność przed Wimbledonem. Jasne tłumaczenie

Świątek wciąż czeka na wielki występ podczas Wimbledonu. Jak na razie nie udało jej się dojść nawet do półfinału. Jej najlepszym wynikiem jest ćwierćfinał sprzed roku, w którym uległa w trzech setach Elinie Switolinej. Czy tym razem uda jej się zabrnąć dalej? Trudno powiedzieć, tym bardziej że nie wiadomo, w jakiej jest dyspozycji, a słowa Polki w konferencji prasowej tylko potwierdzają, że wciąż nie czuje się wystarczająco mocna na londyńskich kortach. 

- Na Wimbledonie nie da się zbudować formy, to trochę inny turniej. Szansa na to, że zawodniczki, które nie są faworytkami i mogą wygrać ten turniej, są większa. Trzeba podejść do tego turnieju inaczej pod względem mentalnym. Zazwyczaj popełnia się tu kilka błędów więcej niż na innych nawierzchniach. Piłka jest grana nisko oraz bardzo szybko. To turniej bardzo skomplikowany - powiedziała liderka światowego rankingu na konferencji prasowej. Dodała również, że jeszcze musi poprawić się w grze na trawie i proces ten wciąż trwa. 

Rzecz jasna 23-latka została zapytana o dotychczasową nieobecność na trawie. Wiadomo było, że odczuwa już trudy sezonu, ale z jej słów wynika, że ta przerwa może pozytywnie wpłynąć nie tylko na jej grę podczas Wimbledonu, ale nawet na jej lepszą kondycję w kolejnych miesiącach. 

- Podeszliśmy do turnieju trochę inaczej, niż w zeszłym roku ze względu na ilość meczów, które zagrałam w pierwszej części sezonu. Mogłam zagrać jeden turniej przed Wimbledonem, ale nie wiem, czy byłabym w stanie być wtedy w dobrej formie fizycznej do końca roku. Trzeba było wybrać to, co będzie najlepsze dla przyszłości - odpowiedziała Świątek.

Wimbledon rusza w pierwszy dzień lipca. To z nimi zagrają Polacy

Na tegorocznym Wimbledonie w turnieju singla zobaczymy czterech naszych reprezentantów. Poza Igą Świątek będą to Magda Linette, Magdalena Fręch oraz Hubert Hurkacz. W I rundzie liderka światowego rankingu zmierzy się z 38. rakietą świata - Sofią Kenin. Rywalką Magdy Linette będzie za to ubiegłoroczna pogromczyni Igi Świątek, czyli Elina Switolina. Magdalena Fręch zagra z Beatriz Haddad-Maią, natomiast przeciwnikiem Huberta Hurkacza będzie Radu Albot. 

  • Iga Świątek (WTA 1) - Sofia Kenin (WTA 38)
  • Magda Linette (WTA 44) - Elina Switolina (WTA 21)
  • Magdalena Fręch (WTA 58) - Beatriz Haddad-Maia (WTA 20)
  • Hubert Hurkacz (ATP 7) - Radu Albot (ATP 145)

Wimbledon rozpocznie się 1 i potrwa do 14 lipca. Transmisje z tego turnieju będzie można śledzić na kanałach Polsatu Sportu, a wybrane mecze także w otwartym Polsacie. Już teraz zapraszamy do realcji tekstowych z meczów naszych tenisistek i tenisistów na stronie Interii Sport.

Iga Świątek podczas ubiegłorocznego Wimbledonu/SEBASTIEN BOZON/AFP/AFP
Iga Świątek/Dubreuil Corinne/ABACA/Abaca/East News/East News
INTERIA.PL

Więcej na ten temat

Zobacz także

Sportowym okiem