Świątek wybrała nowego trenera, a tu poważne zarzuty pod adresem Abramowicz. "Fałszywa kobieta"
Podczas gdy Iga Świątek ogłosiła, że jej nowym trenerem został Wim Fissette, wciąż nie umilkły spekulacje i teorie dotyczące jej rozstania z Tomaszem Wiktorowskim. Nie brakowało głosów, że za rozłamem w sztabie raszynianki mogła stać Daria Abramowicz, której ogromny wpływ na tenisistkę był wielokrotnie obiektem dyskusji. Nowe światło na sprawę rzucił Piotr Zaradny, który miał okazję współpracować z psycholożką. Nie szczędził pod jej adresem słów ostrej krytyki.
Przez trzy lata trwała współpraca Igi Świątek z Tomaszem Wiktorowskim, który doprowadził ją na szczyt kobiecego tenisa, a pod jego wodzą raszynianka sięgnęła po wielkoszlemowe tytuły w Roland Garros i US Open. W drugiej części sezonu 23-latka zaliczyła wyraźny regres, a w mediach zaczęło pojawiać się coraz więcej przesłanek dotyczących rozłamu w jej sztabie.
Świątek z nowym trenerem, ale zarzuty pod adresem Darii Abramowicz wciąż po staremu
Po nieudanym US Open Świątek sukcesywnie wycofywała się z kolejnych startów, co kosztowało ją utratę pozycji liderki rankingu WTA. Tą zostanie oficjalnie 28 października Aryna Sabalenka. W międzyczasie Polka ogłosiła rozstanie z trenerem Tomaszem Wiktorowskim, co stanowiło potwierdzenie domysłów dziennikarzy.
Choć zarówno szkoleniowiec, jak i tenisistka utrzymują, że rozstali się w dobrej atmosferze, w mediach nie brakuje teorii i spekulacji, co stało za tak radykalną decyzją. W dyskusjach na ten temat często padało nazwisko Darii Abramowicz - psycholożki, która blisko współpracuje z Igą Świątek. Pojawiały się głosy, że jej wpływ na raszyniankę jest wręcz niezdrowy.
Podczas gdy Iga Świątek ogłosiła oficjalnie, że jej nowym szkoleniowcem zostanie Wim Fissette, wciąż mnóstwo uwagi w mediach poświęca się Darii Abramowicz. Wiele cierpkich słów pod jej adresem miał znany ze swoich kontrowersyjnych tez i opinii Jan Tomaszewski.
Nowe zarzuty pod adresem psycholożki Igi Świątek. "Fałszywa kobieta"
Nowe światło na jej osobę rzucił w rozmowie z redakcją "Weszlo.com" były polski kolarz szosowy - Piotr Zaradny, który miał okazję współpracować z nią przez prawie trzy lata. Nie wspomina tego czasu dobrze.
Nie dziwię się, że trener Igi Świątek niedawno zrezygnował z pracy. Ta pani ma straszny wpływ na ludzi. Jest wyrachowana, zimna i pewna siebie. Moim zdaniem to po prostu fałszywa kobieta.
~ uderzył w Darię Abramowicz
Zaradny opowiedział przy tym o współpracy z Abramowicz w drużynie narodowej. Jego zdaniem psycholożkę cechował brak profesjonalizmu.
- Często rozmawiałem z nią na temat dziewczyn i ich problemów. Mówiłem, co według mnie wygląda źle. I teraz tak: gdy rozmawiałem z nią w restauracji albo jakimś podobnym miejscu, byłem przekonany, że to zostanie między nami. W końcu jest psychologiem, tak? Uważałem, że powinna naprawiać sytuację we współpracy ze mną. A ona mnie sprzedała. Mówiła dziewczynom to, co ja mówiłem jej o nich. Praca z kobietami to ciężki kawałek chleba. W pewnych aspektach pani Abramowicz na pewno się przydała, ale większość spartaczyła.
Wcześniej o wpływie Abramowicz na rozstanie Tomasza Wiktorowskiego z Igą Świątek pisali także dziennikarze portalu i.pl. Zgodnie z ich relacją "Abramowicz miała wyręczać Wiktorowskiego w sprawach szkoleniowych i podpowiadać zawodniczce podczas meczów, jakie konkretnie zagrania ma stosować". Buduje to wyjątkowo negatywny obraz bliskiej współpracowniczki Igi Świątek w oczach kibiców.