W Polsce z niecierpliwością wyczekuje się startu Igi Świątek podczas WTA Finals. Polka w Rijadzie będzie broniła tytułu sprzed roku, który wywalczyła w Cancun, a także postara się odzyskać fotel liderki światowego rankingu. Jej występ jest dużą niewiadomą, ze względu na przerwę, która trwa od US Open i przede wszystkim zmianę trenera. 23-latka rozstała się z Tomaszem Wiktorowskim, a w jego miejsce zatrudniła Wima Fissette. Tymi decyzjami raszynianka trochę namieszała, co sprawia, że kibice całego świata ze szczególną uwagą będą przyglądać się jej grze, a jej sytuację przeanalizowali dziennikarze The Athletic, należącego do "New York Times'a", których szczególnie to interesuje, ponieważ Świątek znalazła się w jednej grupie z Coco Gauff i Jessicą Pegulą. Amerykanie wzięli na celownik Igę Świątek. Widzą szansę dla Coco Gauff To właśnie częściowo ze względu na starcie Polki z Gauff tamtejsze media poświęcają tak dużo uwagi Idze Świątek, która jest faworytką do zwycięstwa w grupie pomarańczowej. Amerykanie zdają się upatrywać szansy dla Gauff właśnie w tym, że nasza zawodniczka jest w trakcie wielkich zmian i jej dyspozycja pozostaje niewiadomą. "W grupie pomarańczowej najważniejszym spotkaniem będzie pojedynek Świątek z Gauff, co będzie dla Amerykanki szansą na poprawienie fatalnego bilansu bezpośrednich pojedynków". Ten faktycznie dla trzeciej rakiety świata nie wygląda lepiej, ale dziennikarze zza oceanu dodają również, że występ Świątek będzie dla nich bardzo interesujący i uważają, że w przeciwieństwie do procesu zmian w sztabie, jej największym atutem może być świeżość. "Świątek wygrała 11 z 12 meczów z Gauff, w tym w każdym z dwóch ostatnich lat na tym wydarzeniu. Start Świątek będzie intrygujący, ponieważ jest to jej pierwszy turniej z nowym trenerem Wimem Fissette po rozstaniu na początku miesiąca ze szkoleniowcem, z którym była przez trzy lata, Tomaszem Wiktorowskim. Będzie również stosunkowo świeża po opuszczeniu azjatyckiej części touru, po tym jak podniosła kwestie dotyczące kalendarza tenisowego w drugiej części roku" - czytamy w The Athletic. Pierwszy mecz Igi Świątek w WTA Finals już 3 listopada Iga Świątek w swoim pierwszym meczu grupy B (pomarańczowej) w WTA Finals 2024 zagra z Barborą Krejcikovą. Mecz zaplanowano na niedzielę 3 listopada. Rywalizacja rozpocznie się nie wcześniej niż o godzinie 13:30 naszego czasu. Poza tym nasza zawodniczka będzie rywalizowała w fazie grupowej ze wspomnianymi Coco Gauff oraz Jessiką Pegulą. Turniej potrwa do 9 listopada. Poza zwycięstwem i prestiżem gra toczy się także o ogromne pieniądze. Pula nagród turnieju rozgrywanego w Rijadzie wyniesie dokładnie 15 mln 250 tys. dolarów, co oznacza spory wzrost względem ostatnich lat. Dla porównania w samym roku ubiegłym, w Cancun, sportsmenki podzieliły między sobą ok. dziewięć mln dolarów. Zwyciężczyni turnieju singla może zgarnąć łącznie nawet ponad pięć mln, ale musi spełnić określony warunek.