Przez dłuższy czas nic nie wskazywało na to, by któraś z rezerwowych zawodniczek weszła do gry podczas WTA Finals w Rijadzie. Wczoraj wieczorem sytuacja uległa jednak zmianie. Dzień przed ostatnim meczem grupowym wycofała się Jessica Pegula. Amerykanka miała rywalizować dzisiaj z Igą Świątek, ale zrezygnowała z dalszego udziału w turnieju z powodu kontuzji lewego kolana. W jej miejsce weszła pierwsza oczekująca tenisistka - Daria Kasatkina. I to właśnie Rosjankę zobaczymy w starciu z naszą reprezentantką nie przed godz. 13:30 czasu polskiego. Kasatkina rozpoczynała rok będąc na 18. miejscu w rankingu WTA. Dwa miesiące później znajdowała się nawet na 11. lokacie, ale ciągle jej czegoś brakowało, by wskoczyć do czołowej "10". Udało się tego dokonać dopiero na sam koniec sezonu. 21 października awansowała na 9. pozycję i na niej utrzymuje się aż do teraz. W tym sezonie zgromadziła 3368 pkt w zestawieniu WTA Race. Większość tej zdobyczy to zasługa świetnych występów w turniejach WTA 500 - tych, za które ostatnio została ukarana Iga Świątek. Przypomnijmy, że od tego roku zawodniczki muszą mieć na swoim koncie co najmniej sześć rozegranych turniejów tej rangi. Jeśli któraś tenisistka nie ma wymaganej liczby, wówczas do jej rankingu zostały dopisane zera pod koniec sezonu. Taka sytuacja dotknęła m.in. naszą reprezentantkę, która straciła w sumie 315 pkt z tego tytułu. Kasatkina nie musiała się przejmować limitami. Zagrała bowiem w aż 10 imprezach tej rangi. W większości te występy były naprawdę skuteczne. Daria Kasatkina z rekordem w turniejach WTA 500. Nowe zasady stały się jej atutem Daria wygrała w tym roku dwa turnieje rangi WTA 500, kolejne cztery kończyła jako finalistka. Do rankingu z tego sezonu wlicza się jej jeszcze ćwierćfinał za kolejne zmagania tej rangi. Już 18 października, po wygranej z Julią Putincewą na turnieju w Ningbo, statystyczny profil OptaAce zanotował, że Rosjanka wyrównała rekord dekady pod względem liczby zwycięstw w imprezach WTA 500. Wtedy miała na swoim koncie 23 wygrane. Od tego czasu dołożyła jeszcze trzy triumfy, przez co z liczbą 26 stała się niekwestionowaną liderką tej klasyfikacji. Jak Kasatkina zaprezentuje się w starciu przeciwko Idze Świątek? Polka potrafi grać z Darią. Poza ich pierwszym meczem, kolejne kończyły się efektownymi zwycięstwami Świątek. W tym momencie bilans bezpośrednich spotkań wynosi 5-1. Ostatni pojedynek rozegrały dwa lata temu, podczas WTA Finals w Fort Worth. Wówczas raszynianka wygrała 6:2, 6:3. Trzeba jednak pamiętać, że Dasza nie będzie miała nic do stracenia i zagra na pełnym luzie. Mamy nadzieję, że Iga zaprezentuje się zdecydowanie lepiej niż w potyczce z Coco. Relacja ze spotkania w Interia Sport, dostępna TUTAJ.