Po zaskakująco łatwym zwycięstwie w finale turnieju WTA w Rzymie, gdzie Świątek bez straty gema pokonała Czeszkę Karolinę Pliskovą, media zajmujące się tenisem zaczęły pisać o Polce jako faworytce numer 1 zbliżającego się French Open. Serwis "givemesport.com" jest przekonany, że może ona powtórzyć osiągnięcie Justin Henin sprzed 19 lat i obronić tytuł na kortach Rolanda Garrosa.Tymczasem sama Świątek, cytowana przez "Wprost" zaskakuje swoim słowami przed French Open. - Zdaję sobie sprawę z tego, że jestem w sytuacji "obrończyni tytułu", ale i ja, i mój team skupiamy się w pełni na przygotowaniu do pierwszego meczu - bo dla nas ten najbliższy jest zawsze najważniejszy. Tenis, jak widać szczególnie w tym sezonie, bywa przewrotny - powiedziała Polka.Najlepsza polska tenisistka przyznała też, że cały czas się rozwija, a takie turnieje, jak ten w Rzymie, dają jej bardzo cenne doświadczenie. - Dzięki tygodniom takim jak ten staję się bardziej doświadczoną, kompletną i konsekwentną zawodniczką. Wciąż jest wiele do zrobienia, ale taka jakość mojej pracy, a jako jej efekt - takie wyniki - bardzo mnie cieszą. Oby było po nich jak najgłośniej o tenisie, o sporcie i o Polsce - mówiła Iga Świątek.French Open 2021 rozpocznie się 30 maja i potrwa do 13 czerwca. Eliminacje z kolei zaczynają się już 24 maja. Oprócz Świątek pewni udziału w imprezie są Magda Linette, Hubert Hurkacz i Kamil Majchrzak. W eliminacjach powalczą Kacper Żuk, Urszula Radwańska, Katarzyna Kawa, Maja Chwalińska i Magdalena Fręch.KK