Świątek rozbita. Bolesne konsekwencje dla Polki. Ogłaszają tuż przed meczem z Anisimovą
Igę Świątek czeka bój o wszystko na turnieju WTA Finals. Polka rozegra dziś w Rijadzie bezpośredni pojedynek o wyjście z grupy z reprezentantką Stanów Zjednoczonych - Amandą Anisimovą. Za raszynianką jest mający fatalny finisz poniedziałkowy mecz z Jeleną Rybakiną. Niestety, teraz wiceliderka rankingu WTA może odczuć jego konsekwencje.

Po wygranej pewnym zwycięstwie z Madison Keys na starcie zmagań w WTA Finals, Iga Świątek udanie rozpoczęła wspomniane spotkanie z Jeleną Rybakiną, wygrywając pierwszego seta 6:3. Potem nastąpił jednak bolesny i niezwykle zaskakujący zwrot akcji.
W dwóch kolejnych partiach górą była już bowiem reprezentantka Kazachstanu, która wręcz rozbiła polską tenisistkę, oddając jej zaledwie jednego gema (6:1, 6:0). Takiego obrotu spraw po udanym dla raszynianki początku nie spodziewał się nikt. Zapewne także ona sama.
I tak sprawa awansu do półfinału WTA Finals zawisła na włosku, a tabela "grupy Sereny Williams" ułożyła się niezwykle ciekawie. W ostatniej serii gier Igę Świątek czeka bowiem bezpośredni bój z Amandą Anisimovą o drugie miejsce, dające przepustkę to najlepszej czwórki turnieju.
Iga Świątek kontra Amanda Anisimova. Jednoznaczny werdykt tuż przed meczem
Kto będzie faworytką tego starcia? Na to pytanie starały się odpowiedzieć w studiu Tennis Channel dwie byłe amerykańskie tenisistki - Tracy Austin oraz Vicky Duval.
- Bardzo podoba mi się to, że stawką będzie półfinał, bo przed turniejem nigdy nie wiadomo, co przyniesie trzecia seria gier. To będzie prawdziwy ćwierćfinał - stwierdziła pierwsza z wymienionych.
Następnie obie panie jednogłośnie wskazały, że większe szanse na triumf ma ich rodaczka. Argumentując swoje zdanie, podkreśliły, że Iga Świątek może odczuć dziś boleśnie konsekwencje dotkliwej porażki z Rybakiną.
- Ja stawiam na Anisimovą. Myślę, że po porażce Igi Świątek z Rybakiną do jednego i do zera w drugim oraz w trzecim secie, próba podbudowania pewności siebie będzie ją wiele kosztowała. Natomiast Anisimova po ograniu Madison Keys jest na fali wznoszącej. Anisimova znajduje się teraz w naprawdę dobrym położeniu - powiedziała Tracy Austin.
W podobny sposób swoją opinię sformułowała także Vicky Duval.
- Całkowicie zgadzam się z Tracy. Obecny trend przemawia za Anisimovą. Jej poziom wciąż wzrastał w meczu z Keys. Przegrała pierwszego seta i dała się przełamać, ale potem odwróciła sytuację - powiedziała.
I dodała:
Iga przystąpi natomiast do meczu takiej wagi tuż po tym, jak otrzymała bajgla, a to coś, co ona zazwyczaj robiła swoim rywalkom. Myślę, że ciężko będzie jej się po tym pozbierać. Ale to świetna wojowniczka i pewnie da sobie z tym radę, choć jej pewność siebie została zaburzona














![NK Celje - Legia Warszawa. Skrót meczu. [WIDEO]](https://i.iplsc.com/000LW7ONQCII2QID-C401.webp)