Iga Świątek przeżywa obecnie jeden z największych sportowych kryzysów w ostatnich latach kariery. W tym sezonie Polka nie dotarła jeszcze do żadnego finału. W Rzymie na etapie 1/16 finału została rozbita 1:6, 5:7 przez Danielle Collins. Zaraz po porażce 23-latka udała się do Paryża, aby jak najwcześniej rozpocząć treningi przed Roland Garros. W tym roku nasza reprezentantka będzie bronić wywalczonego w poprzedniej kampanii tytułu. Świątek rozgrywa sparingowe mecze m.in. z Aryną Sabalenką, podczas których nie daje sobie taryfy ulgowej. Główna drabinka drugiego Wielkiego Szlema wystartuje 25 maja. Były trener Sereny Williams przemówił ws. Świątek. Zwrócił uwagę na jedno Iga Świątek będzie rozstawiona w niej z numerem "5". W teorii z Białorusinką może zmierzyć się już w ćwierćfinale. Czy Polka powinna martwić się miejscem, z którego będzie przypisana do turniejowej drabinki? Według byłego trenera Sereny Williams "nie ma to żadnego znaczenia". We wtorkowy poranek amerykański szkoleniowiec opublikował kilka dłuższych wpisów poświęconych byłej liderce rankingu WTA. Odniósł się w nich do jej formy oraz nastawienia, jakie powinna przyjąć przed nadchodzącym Roland Garros. "Iga musi trzymać się swojego "chleba i masła", aby jej umysł się nie trzepotał (...) Jej gra opierała się na kontrolowanej agresji i musi wrócić do wyważonej, okrutnej sesji chirurgicznej. Iga i jej French Open nie mają znaczenia, ponieważ teraz jej najtrudniejszym przeciwnikiem jest lustro. Kiedy tylko założy tę pozytywną, kuloodporną kamizelkę, na korcie ziemnym jest najlepsza" - dodał. Macci nie pominął także kwestii psychologicznych, które w ostatnich meczach nieco szwankowały u czterokrotnej mistrzyni Roland Garros. Po zepsutych akcjach z ust Świątek wydobywały się głośne przekleństwa, a na jej twarzy widniała frustracja i niemoc. "Może mentalnie wysłać nową wiadomość, pokazując więcej energii, pozytywnej mowy ciała, więcej ekscytacji i determinacji każdemu graczowi. French Open to jej dom. Wróciła Iga, nie żadna mysz" - czytamy. Były trener Williams radzi także naszej zawodniczce, aby "pozostać pozytywnym i się nie rozpłynąć". Losowanie drabinki Roland Garros odbędzie się w najbliższy czwartek o godz. 14:00.