Świątek pożegnała się z turniejem w Wuhan. Włosi pieją z zachwytu. Dominuje jedno słowo
Iga Świątek pożegnała się z turniejem WTA 1000 w Wuhanie. W ćwierćfinale lepsza okazała się Jasmine Paolini, która nie pozostawiła żadnych wątpliwości, kto jest lepszy tego dnia. Włoskie media natychmiast podsumowały spotkanie i grę swojej zawodniczki. Dominuje jedno słowo.

Mecz Iga Świątek - Jasmine Paolini to był ostatni ćwierćfinałowy akord turnieju WTA 1000 w Wuhanie. Wielu kibiców spodziewało się wyrównanego starcia. Tymczasem Włoszka zdecydowanie zdominowała Polkę i wygrała 6:1, 6:2 w zaledwie 65 minut. Świątek tym samym pożegnała się z turniejem, a Paolini powalczy w sobotnim półfinale z Coco Gauff.
Nieudany występ Polki w mediach społecznościowych natychmiast skomentowali eksperci. "Iga Świątek nie obroniła dziś ani jednego break pointu: 0/6. Wszystko to takie niechlujne, w pośpiechu. Drugi serwis w ogóle nie istniał. Imponowała za to Jasmine Paolini, nakręcała się, cały czas w pełnym skupieniu. Postawiła wszystko na singla, by zapewnić sobie udział w WTA Finals i jej się to opłaciło." - pisał Dawid Żbik z Eurosportu.
Euforia we Włoszech. Dominuje jedno słowo
Paolini i Światek mierzyły się ze sobą dotychczas sześciokrotnie. Za każdym razem górą była Polka. Aż do starcia w Wuhan. Nic dziwnego, że ten sukces nie umknął włoskim mediom.
Paolini zaprezentowała się w Wuhan znakomicie. Zdominowała Świątek, dotarła do półfinału i powalczy o finał
Strona włoskiego dziennika podkreśliła, że "Paolini rozegrała najlepszy mecz w swojej karierze". To jej pierwsze zwycięstwo nad byłą numerem jeden na świecie, która wygrała wszystkie sześć poprzednich meczów bezpośrednich - czytamy.
- Niesamowity występ Paolini - podkreśla z kolei "Corriere Della Sera", który przypomina, że Świątek między pierwszym, a drugim setem udała się na długą przerwę toaletową. Dziennikarze zauważyli, że Polka miała jeden dobry moment w meczu. - W trzecim gemie drugiego seta Iga miała jedyny moment meczu, w którym była bliska powrotu do gry. To się nie udało i to był bardzo mocny cios, po którym Świątek nie była w stanie się podnieść - czytamy.
Także redakcja "Corriere dello Sport" podkreśliła, że to był "niesamowity występ Paolini". Redakcja tego dziennika w skrócie opisała piątkowy mecz w Chinach. Dziennikarze skupili się na tym, że Włoszka jest coraz bliżej występu w WTA Finals w Rijadzie.
Półfinałowe mecze w Wuhanie rozegrane zostaną w sobotę. O godz. 11:00 zmierzą się Coco Gauff i Jasmine Paolini. Natomiast o godz. 12:30 dojdzie do starcia Aryna Sabalenka - Jessica Pegula.













