Polka jest bez wątpienia faworytką turnieju WTA w Ostrawie. Liderka światowego rankingu wróci do gry po niemal miesięcznej przerwie po zwycięskim US Open. Iga Świątek do Czech udała się jednak bez swojego głównego trenera Tomasza Wiktorowskiego. Na miejscu zabrakło także Macieja Ruszczyka, trenera przygotowania fizycznego. Iga Świątek pojedzie do Czech bez Tomasza Wiktorowskiego O powodach takiej sytuacji Świątek opowiedziała w rozmowie z "Super Expressem". - Zrobiliśmy już coś takiego w Dubaju i Stuttgarcie. Mamy już swoje rutyny, a trener jest zawsze dostępny. Będziemy jeszcze pracować nad przygotowaniem taktycznym do meczów - stwierdziła Polka. - Dobrze, że trenerzy zostaną w domu trochę dłużej i będą dzięki temu bardziej wypoczęci przed naszą podróżą do USA - dodała. Świątek rywalizację w Ostrawie rozpocznie od 2. rundy. Jej rywalką będzie Alja Tomljanović, urodzona w Chorwacji, a reprezentująca Australię.