Iga Świątek otworzyła sobotnie zmagania na korcie centralnym im. Philippe'a Chatriera. Nasza tenisistka nie musiała przejmować się niekorzystną aurą na zewnątrz, gdyż grała na obiekcie dysponującym zadaszeniem. Rywalką Polki była Irina-Camelia Begu. Pierwszemu spotkaniu raszynianki towarzyszyło sporo nerwów. Zwłaszcza w drugim secie, gdy Rumunka prowadziła 5:3 i była blisko doprowadzenia do decydującej partii. Wtedy liderka rankingu WTA zdołała jednak odwrócić losy seta i zakończyć mecz bez zbędnego przedłużania. "Mój poziom trochę falował, było więcej napięcia niż zazwyczaj, ale pierwsze rundy nigdy nie są łatwe. Więc w pewnym sensie daję sobie kredyt na to, aby tu jeszcze wkręcić się w odpowiedni rytm i grę. W drugim secie na pewno popełniłam sporo błędów, przez co wynik nie był sprzyjający, ale najważniejsze, że w trzech ostatnich gemach poprawiłam poziom, koncentrację i wygrałam mecz w dwóch setach" - mówiła w mix-zonie 23-latka. Świątek w korzystniejszej sytuacji. Mecze rywalek przeniesione na niedzielę W sobotę mieliśmy także poznać rywalkę dla Igi w drugiej rundzie zmagań. Opady deszczu uniemożliwiły jednak jakiekolwiek granie na niezadaszonych kortach. Tuż przed godz. 18:00 pojawił się komunikat o definitywnym odwołaniu gier na zewnątrz. Organizatorzy zdecydowali się jedynie na przeniesienie dwóch spotkań na główne areny, by spróbować nieco więcej ugrać mimo niekorzystnych warunków. Takiego zaszczytu nie dostąpiły potencjalne rywalki Świątek, czyli Nadia Podoroska i Diane Parry. One muszą poczekać na swój pierwszy pojedynek do niedzieli. Podobna sytuacja dotknęła m.in. Jelenę Ostapenko czy Danielle Collins. Któraś z tych tenisistek może trafić na Polkę w ćwierćfinale olimpijskiej imprezy. Sporo mówi się zwłaszcza o Łotyszce, dysponującej bilansem 4-0 w bezpośrednich starciach z liderką rankingu. W tym momencie Iga znalazła się w korzystnej sytuacji. Nasza zawodniczka będzie jutro odpoczywać przed poniedziałkową rywalizacją o 1/8 finału singla, a jej przeciwniczki muszą pojawić się na kortach, by rozegrać swój pojedynek. W niedzielę na kortach zobaczymy również Magdę Linette i Magdalenę Fręch. Pojawił się już plan gier na niedzielne zmagania. Obie nasze reprezentantki zagrają na korcie numer 13 - jako czwarta od godz. 12:00 wyjdzie poznanianka, a tuż po jej starciu pojawi się także łodzianka. Najważniejsze informacje dotyczące olimpijskich zmagań można śledzić za pośrednictwem specjalnej zakładki na stronie Interii. Znajdą tam Państwo również informacje na temat innych dyscyplin związanych z imprezą czterolecia, która całościowo potrwa do 11 sierpnia.