Iga Świątek rozpoczęła już przygotowania do nowego sezonu. Po kilku dniach spędzonych na wakacjach na Malediwach nasza reprezentantka wznowiła treningi na korcie. Oprócz tego znajduje również czas na inne aktywności, w tym spotkania z mediami. Polka chętnie dzieli się wrażeniami na temat minionego sezonu i porusza sporo ciekawych wątków. W jednym z nich 22-latka odniosła się do Aryny Sabalenki i tego, jakie podejście mają do niej Polacy. W wywiadzie dla Rzeczpospolitej powiedziała również kilka słów na temat warunków, z jakimi zawodniczki musiały się mierzyć podczas WTA Finals. Polka przyznała, że mimo wszystko starała się skupić na wykonaniu swoich zadań na korcie. Nie zabrakło również tematu, który rozgrzewał sporo osób w ostatnim czasie. Chodzi o wątek reprezentacji i brak udziału liderki rankingu WTA w turnieju Billie Jean King Cup Finals. Finał WTA Finals rozstrzygnął się około północy z 6 na 7 listopada czasu polskiego. Tymczasem pierwszy mecz Polek w fazie grupowej drużynowych rozgrywek rozpoczął się 9 listopada tuż po godz. 17:00. W dodatku oba turnieje odbywały się na dwóch różnych kontynentach - WTA Finals rozgrywano w meksykańskim Cancun, a Billie Jean King Cup Finals - w hiszpańskiej Sewilli. Do tego dochodziła 6-godzinna różnica czasu. Świątek sama przyznała, że występ w Hiszpanii mógłby przynieść niekorzystne skutki dla jej zdrowia. Świątek wypunktowała problemy WTA. Dosadna wypowiedź w kwestii kalendarza rozgrywek Kolejny rok z rzędu organizacja WTA nie dogadała się z międzynarodową federacją ITF w kwestii rozgrywania obu turniejów na jednym kontynencie. W związku z tym sporo tenisistek, które mogło wziąć udział w obu rozgrywkach, zdecydowało się wyłącznie na występ w Cancun. Były też takie przypadki jak Jelena Rybakina - reprezentantka Kazachstanu udała się do Sewilli, ale nie rozegrała ani jednego meczu. Iga Świątek nie zamierzała milczeć i otwarcie skrytykowała władze WTA za niedopracowanie kalendarza. Najbliższym występem raszynianki będzie pokazowy turniej World Tennis League, który odbędzie się w dniach 21-24 grudnia. Raszynianka wystąpi w jednym zespole z Hubertem Hurkaczem.